Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)

wien

Dla osób ,które chcą się podzielić swymi radościami,problemami,czy po prostu przywitać i być dla innych [tym co tak wielu ludziom się nie udaje]serdecznym
przyjacielem.Spytać o pogodę, nastrój,przepis na obiad,czy poradę u lekarza,po prostu przez chwilę być z kimś kto -wysłucha,poradzi,podtrzyma na duchu.
Proza dnia- poezja życia.

nadal M

Witam.
Skoro caffe to przy porannej kawie powiem Wam jak mi przykro z powodu ostatnich wydarzeń.
Wciaż myślę "dlaczego?" i jak pomóc człowiekowi,bo mam wrażenie,że pomoc jest potrzebna.
Jest piękny poranek,sobota...a ja nie umiem się cieszyć.
Sorki,że takie smutki-nie wiem czy to proza dnia czy poezja życia.
Wszystkie inne problemy nagle zrobiły się dwa razy większe.
Wam życzę kochani pięknego dnia i odpoczynku.

Andy

Mi osobiście też jest przykro z powodu niewypału z tamtym forum i ogólnych niemiłych emocji i fluidów w stosunku do havony. Tyle czasu był naprawdę porządnym użytkownikiem i dlatego myślę, że to jest tylko jakieś chwilowe, niezrozumiałe i być może nie dające się do wytłumaczenia załamania... Może gdy ochłonie, to i tu zawita? Ja nie widzę żadnych przeszkód... Smile

nadal M

Bardzo mi miło,że też tak myślisz.

wien

Tak to bardzo ważny problem.Człowiek zachował się poniżej krytyki.Nie usprawiedliwia go poważny stan jego zdrowia.Popełnił forumowe samobójstwo na GP.Ale każdy z Nas zna opowieść o synu marnotrawny.A poza tym jaką siłę miałaby nasza przyjaźń,gdybyśmy jednego z Nas potępili w czambuł nie dając mu szansy na rehabilitację.
Proszę o wypowiedź w tym delikatnym temacie innych użytkowników.
Od tego nie uciekniemy, a przeciąganie go w nieskończoność nie służy niczemu.

Grzesiek

A mógłby ktoś nakreślić o co chodzi z Havoną? Nie jestem niestety w temacie.

nadal M

Też tak sądzę.Nie powinno się problemów zamiatać pod dywan.
Ja ,zachowanie havony,określiłabym rozpaczliwym wołaniem o pomoc.
To co zrobił i jak się zachował to demonstracja...jakiś protest.
Osobiście chciałabym o wszystkim zapomnieć i chciałabym aby był tu razem z nami.
I chciałabym w końcu z uśmiechem i żartem na ustach wypić solidną kawę w caffe u wiena.
To tylko moje zdanie.

wien

Andy

Może po prostu... Ktokolwiek ma z nim kontakt... Niech wyjaśni i zapomnijmy. Każdemu się zdarza gorszy dzień, a nawet wiele dni... Wystarczy coś złego i siadając do klawiatury zaczyna się mimowolnie wyżywać na całym otoczeniu. Nie ma sensu dalej się gniewać, kłócić i rozprawiać o tym, co zostało źle zrobione.

Po prostu niech będzie tak, jak miało być na początku na tamtym forum. Mamy być razem, wśród przyjaciół - w tym i z havoną! Smile

wien

Nadal M.Kawa ta virt.jak będę miał dostęp do grafik.No to jeszcze kilka godz.
A ta realna wiemy kiedy.Forumowe spotkanie zbliża się wielkimi krokami.
Jeśli pojawi się tina to będzie udzielać dokładnych inf.
A co do humoru...
Matka wysyła Jasia do sklepu.
Masz tu 50pln.Kup chleb,margarynę i jakiś ser.Resztę przynieś bo wypłata dopiero za 3dni.Poszedł Jasiu a po drodze kupił za całe 50pln misia.
Wraca matka w złość.Kazała mu iść i sprzedać misia.Jasiu poszedł do sąsiadki,a tam ona figluje z jakimś facetem w łóżku.Wtem ktoś puka.
Sąsiadka schowała faceta i Jasia w szafie.A on mówi
-kup pan misia za 100pln bo będę krzyczał.Facet nie mając wyjścia kupił.
A Jasiu -oddaj misia bo będę krzyczał.Sytuacja powtarzała się wiele razy.
Wrócił Jasiu do domu.Przyniósł szynkę,kawior,krewetki kupę kasy i misia.
Matka w krzyk.Ukradłeś to wszystko idź do spowiedzi.
Poszedł Jasiu wchodzi do konfesjonału i mówi
-ja w sprawie misia.
I słyszy głos- wynoś się oddałem Ci już wszystkie pieniądze. Laughing

ric

Też nie rozumiem co stało się Havonie. Nawet chodzi mi po głowie że ktoś po prostu podłożył mu świnie. Choć z drugiej strony to jego późniejsze milczenie...
Mam też nadzieję że wróci do równowagi i znowu zacznie udzielać się na forum. Nie ma ludzi idealnych każdy popełnia głupoty których później się wstydzi w realu czy w sieci.

nadal M

"Jedynie dzieci wiedzą, czego szukają."
(Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę")

Życzę miłego wieczoru.

wien

Zgodnie z obietnicą kawa dla forumowej wróżki Nadal M
a chłopaków zapraszam jutro na browara po meczu.
Co tam wygrana czy porażka napić się zawsze wypada.

nadal M

Jest 23-cia.Ale skoro już zrobiłeś to chętnie.
Pierwsza kawa w "Caffe u wiena".
Mam nadzieję,ze po niej zasnę.Dobranoc.

wien

A przed snem coś o śnie Długość snu u zwierząt znacznie się różni. U żyraf wynosi on 2 godziny na dobę, a np. u nietoperzy 20 godzin na dobę. U niektórych zwierząt (pingwiny, foki, delfiny) półkule mózgowe śpią na zmianę. Objawia się to zamknięciem oka przez śpiąca półkulę. Foki śpią w ten sposób, żeby wynurzać się w celu zaczerpnięcia powietrza.

Dobowe zapotrzebowanie na sen jest cechą indywidualną. Badania przeprowadzone na ponad 1 milionie osób w Kalifornii wykazały, że większość osób śpi 8-9 godzin na dobę, następna duża grupa osób śpi 7-8 godzin. W czasie całego swojego życia człowiek przesypia około 20 lat.

Ilość snu zależy od wieku – u noworodka jest to około 18 godzin dziennie w kolejnych latach coraz mniej. Noworodek i małe dziecko sen dzieli na kilka części – u osoby dorosłej sen odbywa się w jednej większej części.
Dobranoc