Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)

wien

Witaj majowy.Ty jesteś tu jak Rara Avis.Ale dobrze,że się pokazałeś bo jakoś na osiedlu nie mogę na Ciebie trafić.
Masz problemy ze snem?Czy studiujesz nocne życie sów i nietoperzy Smile

?
Czas w końcu wypić wspólnego browara.pzdr.

wien

Dobranoc.

wien

Cholernie proste Smile

Miłego dnia.

ric

Oj, wien czy to takie naprawdę cholernie proste? Chyba sam w to nie wierzysz Smile

Znalezione:

Wszystko co robimy, czego się podejmujemy, każda myśl i każdy talent w nas złożony są jak cegły - tylko od nas zależy czy użyjemy ich do budowania murów, które odgrodzą nas od ludzi i od miłości, czy użyjemy ich do budowania mostów, które pozwolą czasami przejść do drugiego człowieka, przekroczyć trudną i rwącą rzekę, które pozwolą innym przychodzić do nas...

Pewnie wiesz gdzie jest zrobione to zdjęcie, dwa dni temu wczesnym rankiem. Zwariowana pogoda Smile

jeszcze nutka która za mną dziś "chodzi"...

<iframe width="640" height="360" src="//www.youtube.com/embed/5TTc_IsKulQ?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>

wien

Znam znam tą drogę ric nawet bardzo dobrze. Smile

A propos drogi...
Zanim ocenisz moje życie, moją przeszłość czy moją postać,
przejdź się w moich butach, idź przebytą już drogą, czuj mój smutek,
moje wątpliwości, mój strach, ból i uśmiech..
Każdy ma swoją historię, która go ukształtowała, nie osądzaj mnie
Bóg zrobi to lepiej.

wien

Moja świątynia Dumania.Pamiętacie z Pana Tadeusza? Smile

Fot.stara ale dziś tel.odmówił mi posłuszeństwa.I nie dało się zrobić fot.
Schody.
Stojąc u ich stóp już nie zastanawiasz się czy warto,
decyzję podjąłeś już bardzo, bardzo, dawno.
Nie biegniesz, ale z rozwagą stopnie pokonujesz.
jeszcze chwila wspomnienia, drżenie serce, bo ona tu stała,ale nie żałujesz.
Nie idziesz do okien, w, których gwiazdy nadziei świeciły,
Po pewnym dniu masz już więcej siły.
Zbliżasz się więc do szczytu ,spoglądając na modrą Wisłę powoli jak walec,
bez egoizmu, cynizmu,z uśmiechem dla ludzi, życiu pokazując środkowy palec.

ric

Bywam tam dość często wien choć nie mogę tego miejsca nazwać Świątynią Dumania, Raczej tam chodzę ze swoim psiakiem.
Zapewne znasz ulicę z poniższego zdjęcia.

Zmieniając temat.
Mało chyba już kto pamięta ze 23 stycznia 1793 roku:
Rosja i Prusy podpisały w Petersburgu konwencję o drugim rozbiorze Polski
Polska stała się państwem całkowicie ubezwłasnowolnionym, okrojonym do 215 tysięcy kilometrów kwadratowych powierzchni i zamieszkałym przez około cztery miliony mieszkańców

Jeszcze nutka do posłuchania.

<iframe width="640" height="360" src="//www.youtube.com/embed/ho5so8c6nkk?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>

majowy

wien! przyjacielu. Nie oglądaj tych schodów z dołu, tylko usiądź na górze i popatrz co zostało na dole.

wien

Dzień dobry sobotnio.Mamy week.To dobrze bo kręgosłup mnie znów nasuwa.A od pndz. mam remont swojej drukarni.No będzie karuzela. Smile

Ale już dziś wiem, że sobie świetnie poradzę.
Ric takie fot. przywołują wspomnienia.A ja już ich nie chcę.
majowy stary przyjacielu rozumię Twą alegorię.Odpowiem inaczej Smile

[b]Mam spojrzeć co zostało na dole.?Nic już nic.

Mieszkałem na Rządzu na przełomie lat 80\90.Często tam chodziłem.Czasem nawet z kijkiem na ryby.
Na dole stał budynek.Raczej wiejska chałupa.Mieszkało tam takie starsze państwo.Mieli sad, ogródek, krówkę.Widziałem ich jak siedzieli na ławeczce przed tą chałupą.Starzy, zmęczeni życiem ale razem.
Zimą nawet wyrzucali siano dla danieli.Pies miał ciepłą budę, kot wylegiwał się na parapecie.Zawsze zastanawiałem się jak musiało być im ciężko jak jeszcze nie było osiedla Rządz.Każde zakupy to było dla nich prawdziwe wyzwanie.I jeszcze jedno.Lubiłem chodzić do hodowli strusi, które było na dawnym PGR Rządz.Gdy przechodziłem koło ich domu a byli to uśmiechałem się i wołałem Szczęść Boże.Kultura tego starego człowieka wywoływała u mnie wzruszenie.Zdejmował czapkę i mówił Bóg zapłać.Potem widziałem jak ich gospodarstwo podupada.Zapewne brakowało im już sił.Po pewnym czasie już tam nic się działo.Chałupa podupadła, potem została zdewastowana.Aż w końcu jakiś skurwysyn ją podpalił.

Na tej fot widać tylko zgliszcza.Nawet pamięć po tych ludziach chcieli zatrzeć.Ale oni są.Ja Ci na Tytaniku.
A poza tym nie zostało już nic druchu majowy.
Po nich i po.......................... Smile

ric

Dziś spędziłem większa część dnia nad jeziorem, choć to chyba nie jest pora na takie wojaże Smile

Za swojego towarzysza miałem swojego psiaka, pozwolicie ze wkleję jak korzystał z sobotniego spaceru Very Happy

Do posłuchanie

<iframe width="854" height="510" src="//www.youtube.com/embed/NZVUuq0Birc" frameborder="0"></iframe>

wien

Ric Wojtek to twardziel.Ja sam uwielbiam się kąpać,chyba najzimniejsza woda do ,której wszedłem była na poligonie w Drawsku w marcu.Aż zatykało.No, ale byłem młodym podoficerem. Smile

majowy znam te zakątki.Chodziłem też czasem na noc na ryby.
O sukcesach nie warto mówić. Very Happy

Ale nie to było najważniejsze.A natura.Tam widziałem sowy, nietoperze, piżmaki, które budowały pod główką swe domki.I spadające meteory.
Wiecie nawet w nocy nie jest ciemno, a życie trwa dalej.
...............................................................................
Tak pod wpływem dzisiejszej porannej chwili.
Bo nie jestem...
Bo nie jestem bogiem bym zmienił przeszłość,
bo nie jestem Chrystusem bym przez śmierć coś miał udowodnić,
nie stanę jak Ikar, nie zgrzeszę jak Prometeusz,
nie odkryję jak Kolumb, nie namaluję jak Leonardo.
Pójdę swoją drogą, wśród uśmiechów i cierni,
robiąc coś by świat był nieco lepszy,
zbiegnę po tych drewnianych schodach,pomodlę po cichu nad Wisłą,
za ludzi dobrych i złych
i wrócę do życia nie jak Tytan a zwykły człowiek
może wtedy nie nazwą mnie egoistą.

ric

Witam

Dziś dla odmiany spędziłem trochę czasu nad naszym Rudnikiem. Nawet o tej porze roku jest tam ładnie.

Znalezione w necie, podobają mi się te słowa Paulo Coelho:

Kiedy jem, nie zajmuje mnie nic poza jedzeniem. Kiedy idę, to idę i tyle. A jeśli przyjdzie mi walczyć, jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego, by umrzeć. Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem [...] I wtedy twoje życie stanie się świętem, wielkim widowiskiem, ponieważ będzie tą chwilą, którą właśnie żyjesz, żadną inną.

wien

Gra polskich szczypiornistów sprawia,że niedługo będę całkowicie siwy.
Ciągle te horrory.Póki co leci następny.
Wszystkim życzę spokoju i miłego wieczoru.
Taka ciekawa grafika.Cóż za woda.Prawie jak w Rudniku Wink

wien

Mecz zakończony sukcesem.Ale nerwy były.Na
wet mamie się udzieliły. Smile

Dobrze mieć kochanych rodziców.Z wiekiem sobie to coraz bardziej uświadamiamy.
Tak maxyma na wieczór.

Szkoda może wtedy nie błądziłby człowiek.A tak robi błędy.
Ale już nigdy więcej.Trzeba do przodu iść choćby nazwali Cię głupcem.
pzdr.

ric

Nie jestem zbyt wielkim sympatykiem piłki ręcznej, ale taki mecz należało obejrzeć tym bardziej że nasze orły grały. Brawo Polacy Very Happy

Ta sentencja Paulo Coelho utkwiła mi w pamięci:

Jeżeli nie narodzimy się na nowo, jeśli nie uda nam się spojrzeć na nasze życie raz jeszcze, z dziecinną prostotą i entuzjazmem - to gubimy sens życia.

Na koniec utwór który uwoelbiam

<iframe width="854" height="510" src="//www.youtube.com/embed/ZMvkunOnkAM" frameborder="0"></iframe>