Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)

wien

Wytrawne wino jak najbardziej z lodem.Lubie takie latem.
A co się tyczy ric stosu.Czasem warto ogrzać się przy ognisku. Wink

Z dala dobiegło wycie.
Wilcy szepnął młody Kozak.
To nie wilcy rzekł starszy.Wyborne ucho z łatwością odróżni wycie wilka od wilkołaka.
To Wilkołaki rzekł.Po naszemu zwane Brukołakami.
O Hospody pomyłuj!!-wyszeptał młody kozak.
No miej więcej tak Sienkiewicz to opisał.
Nie boicie się??? HU HU!!!!! Smile

ric

Pewnie ze czasem warto ogrzać się przy ogniu (może piekielnym Wink

)

Wilkołaki były znane już w starożytności.
Wyszperane

Działo się to w starym, dobrym Rzymie. Niewolnik Niceros wymknął się pewnego wieczoru z domu swojego pana, by spotkać się ze swoją ukochaną. Na drodze do jej domu spotkał swego dobrego przyjaciela, który był gladiatorem. Przyjaciel zgodził się towarzyszyć Nicerosowi w drodze i nie wiadomo jak w pewnym momencie niewolnik zorientował się, że znaleźli się na opuszczonym cmentarzu. Zauważył także, iż jego przyjaciel gdzieś zniknął. Noc była jasna, ponieważ trwała właśnie pełnia Księżyca.

Niceros zaczął szukać gladiatora i to, co zobaczył, dogłębnie go przeraziło: jego przyjaciel stał nagi, tuż obok leżały zrzucone przez niego szaty. Chwilę później ciało gladiatora zaczęło pokrywać się futrem, paznokcie zmieniły się w pazury, a zęby w ostre kły. Padł na czworaka, a Niceros w miejscu przyjaciela ujrzał ogromnego wilka. Bestia podeszła do niego, jednak nic mu nie zrobiła, zamiast tego wilk zawył smutno i uciekł w ciemność.

Niceros czym prędzej uciekł do domu swojej ukochanej i opowiedział jej, co przytrafiło się mu i jego przyjacielowi na cmentarzu. Dziewczyna odparła na to, że to niemożliwe i pewnie noc i blask Księżyca sprawiły, że coś mu się przywidziało, i żeby nie zawracał sobie tym głowy. Jednak Nicerosowi nie dawała spokoju przemiana przyjaciela.

Na drugi dzień rano postanowił do niego pójść i wszystko wyjaśnić, tak też i zrobił. Lecz, gdy znalazł się w domu gladiatora, zastał go konającego, ze straszną raną w boku. Ani on, ani gladiator nie wiedzieli jak to się stało, natomiast w mieście okoliczni farmerzy skarżyli się na ataki jakiegoś wielkiego zwierzęcia na ich owce - jeden z nich twierdził, że zeszłej nocy udało mu się przebić bestię swoim mieczem. Przyjaciel Nicerosa zmarł i razem z nim umarły ataki na hodowle farmerów.

wien

Ciekawa ta Twoja opowieść ric.Ja też jak byłem młody, a wierzcie mi, że bylem Smile

to zmieniałem się w wilkołaka.Siła niewieścich serc pożarłem. Very Happy

Nie wierzycie?
To się nieboszczyka pana Koniecpolskiego spytajcie. Laughing

alinka

Witam w niedzielny wieczor.Konczy sie weekend:(znow odliczanie dni
do nastepnego.

U!!!!Horrorem zawialo na forum:)

Wolalabym te bestie spotkac hi,hi.

<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/fqIsMsKiEYc" frameborder="0"></iframe>

Dla koneserow takich filmow\"Krolowa Potepionych"
Fajna muzyka do tego filmu:)
Milego wieczoru:)

ric

Hmm wien pan Koniecpolski wielka postać nie da się ukryć, świetny wódz
Tylko ze jako dowódca mało miał okazji szablę w krwi umoczyć.
Nie to co też postać autentyczna imć pan Jacek Dydyński, pierwsza szabla Ziemi sanockiej.

Wraz z przesławnym pułkiem pułkownika Lisowskiego wniósł żelazo i pożogę we wraże Księstwo moskiewskie. Następnie przez krótki okres czasu służy u starosty Stadnickiego zwanego "Diabłem łańcuckim". Szybko jednak podziękował za nią poszczerbiwszy hajduków starosty. Nie było chyba hazardu którego by się nie podjął za godziwą opłatą lub nawet bez niej dla fantazji. Ot taki XVII wieczny najemnik.
Poniósł chwalebną śmierć w podeszłym wieku nie w łożu lecz z szablą w dłoni tłumiąc rebelię zbuntowanego chłopstwa i kozaków pod Zborowem.
Moim zdaniem świetna postać.

Faktycznie Alinko bardzo fajna muzyka.
Poza tym nawet nie wiesz jak dużo bestii chodzi po naszym niedoskonałym świecie

alinka

Preferuje sredniowecze jak sie cofnac,szczegolnie z Anna Dymna-cudowna aktorka..
Cudowny czlowiek,ktory pomaga ludziom-jej fundacja:)
Niezapomiana rola Barbary Radziwilownej:)

alinka

Hi,hi a to moj kierowca:)
Dobranoc-milego poniedzialku,choc?zawsze sa koszmarne:(

wien

Stalowy rycerz.Hi hi.Jak to mówią zakuty łeb. Very Happy

No i po poniedziałku.Nie był taki zły.W pracy poszło gładko.A lubię jak mam wszystko poukładane.W drodze powrotnej wstąpiłem do Tesco.A tam jedna kasa i zepsuty czujnik.Kobietka wszystko ręcznie nabijała.Ależ czasu zmitrężyłem.Odwykł człowiek od kolejek.
Spokojnego wieczoru.Coraz cieplej za oknem.
Dla tych, którzy zawsze zastanawiali się jak to działa. Smile

ric

Witam

Poniedziałek w pracy był wyjątkowo spokojny, można powiedzieć ze nawet byłem w szoku, gdyby nie małe ale...
Miałem bliskie spotkanie trzeciego stopnia z takim "sympatycznym panem", jadąc służbowym autem średnicówką

Nic nie pomogły tłumaczenia że się spieszę. Przekroczenie szybkości o 41 km/h trochę "szarpnie" mnie po kieszeni. Swoją drogą moim skromnym zdaniem maksymalna szybkość 70 km/h tam to delikatnie mówiąc nieporozumienie. W pracy śmieją się ze mnie iż jestem łowcą mandatów, ponieważ w zeszłym tygodniu przyszła do firmy "widokówka" z fotoradaru. Jak tak policzę to chyba czwarty mandat od września Sad

. Głupkowate przepisy Sad

a wydawało się ze poniedziałek minie spokojnie.

Do posłuchania

<iframe width="640" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/P_99HQ-_tSQ?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>

Spokojnego wieczoru i nocki

wien

Oj ric szkoda kasy na te mandaty.Pamiętam jak u mnie właściciela syn dostał mandat.Zaniósł go szefowi, a tego go wyśmiał.I kazał samemu zapłacić.
Zaczął się mecz na Pepsi Arena.Nawet dość dużo ludzi.Chyba bilety były za pół darmo. Smile

A dziś ŚWIATOWY DZIEŃ POZDRAWIANIA BLONDYNEK

ZATEM POZDRAWIAM ALINKĘ I TINĘ
A kto mnie pozdrowi?
Wink

ric

Chyba wszystko staje na głowie. Legia przegrywa na Pepsi Arenie po pierwszej połowie 1:0!!!!! Co za zgroza.

Hmmm coś w tym jest. Mam nadzieje ze druga połowa będzie lepsza dla legionistów i ze trzy bramki strzelą.... bo to wstyd Sad

Za to wieczorem uczta piłkarska mam nadzieje Real - Barca

Wien nawet nie próbuję by firma zapłaciła za mnie mandat. Nie ma takiej opcji, więc pokornie płacę. Swoją drogą niektóre ograniczenia szybkości to totalna głupota

wien

o meczu wiele nie ma co pisać.Zwycięstwo wojskowych zasłużone.ale poziom gry obydwu drużyn bardzo przeciętny.
Taki utwór do posłuchania.Trudny, ale aż ciarki przechodzą.

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/kA18zO6-mgU" frameborder="0"></iframe>

alinka

Wien Dziekuje:)Czekoladki dla Ciebie,Hi,hi za pamiec o blondynkach:)
Nawet nie wiedzialam ,ze jest taki dzien-pozdrowien:)

WITAM POZNYM,BARDZO POZNYM WIECZOREM:)

Choc poczatek tygodnia,czasami takze zjawia sie goscie,choc na chwile.
Nie kazdy ma weekendy wolne,wrocilam z pracy,a tu za chwile niespodzianka.

Ric szczescie,ze Firma placi mandaty,kazdemu moze sie zdarzyc,tymbardziej
czlowiek w pracy,wymagaja,to i spieszyc sie trzeba.

Ja zlozylam wniosek w pracy o dofinansowanie moich dojazdow.
Bilety autobusowe sa bardzo drogie,podrozaly,a wynagrodzenia
tyle ile Krolowa pensow na rok podniesie.
Zobacze co z tego wyniknie(na piechote do pracy nie pojde)troche mil jest,a dowiedzialam sie od mojej walijskiej wspolpracownicy,ze istnieje
taka mozliwosc.Skoro jest ,dlaczego nie skorzystac.Choc jakis procent
minimalny,ale zawsze cos:)
Przemieszczam sie codziennie z jednego miasta do drugiego,nie mowiac o moim czasie.

Wtorek juz mamy za soba,to juz z gorki:)

Nie podyskutuje koledzy z Wami na temat futbolu,klubow.
Nie moja dzialka sportowa hi,hi.

Zycze wszystkim milej srody:)

alinka

Dobranoc:)

wien

Jasne alinko jak istnieje możliwość jakiegoś dofinansowania to dlaczego nie skorzystać. Są to jakieś tam skromne pieniądze.Ale zawsze są.
Ale ta Królowa to skąpa jak mój szef Laughing

Wiem wiem niewiele ma rządzenia.
Widzieliście może Papermana?Ten film animowany nagrodzony Oskarem.
Uważam, że świetnie zrobiony.Nie wklejam linka jest na you tubie do obejrzenia.
ric bracie Wilku Messi wczoraj był jak magik.Zniknął.Po prostu nie bylo go widać. Very Happy

Naszej forumowej wróżki już też nie widać. Crying or Very sad

Dla tych co tu byli.