Forum Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Caffe u wiena.Czynne całą dobę.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 378, 379, 380 ... 475, 476, 477  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-) Strona Główna -> Na wesoło
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alinka




Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:28, 31 Sty 2013    Temat postu:

Hej Majowy:)

Twoj czas sie konczy?cos zlego chlopaku?Tak napisales:(
To odzywaj sie do nas..damy Tobie silki,nie przepraszaj...jezeli Ciebie nie bylo miales swoje powody:(
Jezeli cos nie tak-pisz do nas na priv


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kropka
Gość






PostWysłany: Czw 9:22, 31 Sty 2013    Temat postu:

Witajcie.

Majowy super, ze jestes.
A Twoja nieobecnosc na forum juz dawno usprawiedliwiona,
najwidoczniej miales powody, gdy Ciebie nie bylo.
Martwi mnie jednak tresc Twojego wpisu Sad.
Odzywaj sie do na jak nawiecej,
nie jestes sam MAJOWY.




PS. Wien - dzieki za jeszcze jeden odcinek opowiadania.
Jestem zdania, ze gdy skonczy sie ta historia powinnes pomyslec
o nastepnej, a moze nawet o ksiazce.

Alinko, u mnie forum funkcjonuje bez zarzutow ale jakis czas temu
tez mialam problemy.

Buziaki, do pozniej.
Powrót do góry
tina
Gość






PostWysłany: Czw 14:48, 31 Sty 2013    Temat postu:

Witajcie

Pogoda straszna, głowa nie przestaje mnie boleć Sad Nie mogę się doczekać wiosny. Może wtedy coś się ruszy w moim życiu...

Majowy co to za pesymistyczny wpis? Uśmiechnij się. Niedługo będzie znów maj i jak za dawnych czasów wybierzemy się na konwalie. Zanim jednak ciepło się zrobi to możemy się umówić na jabłecznik, który tak lubisz Laughing

Wien, czekam na ciąg dalszy.
Wszystkim życzę miłego popołudnia.

Buziaki od Tinki
Powrót do góry
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:11, 31 Sty 2013    Temat postu:

Witam.Chyba każdy ma jakieś dolegliwości związane z pogodą.Mnie również głowa boli i jestem jakiś rozdrażniony.
Przyłączam się do reszty.majowy jesteś jednym z Nas.Mam tylko nadzieję, że to nie jakieś dolegliwości zdrowotne.A spotkanie.Jak najbardziej.
Zbliża się Twe święto.Już trenuję rękę Wink

Spokojnego popołudnia.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nadal M




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 553 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:50, 31 Sty 2013    Temat postu:

<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/7_lXBV48mrM?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>

Każdy ma duszy jakąś muzykę.Jednym sie ją wybacza a inni muszą "dorastać do kreski"Nie wolno im się "mieć powodu".
To bardzo przykre.
Jestem zmęczona.
Dobre opowiadanie wien.
Dobranoc Wam.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alinka




Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:53, 31 Sty 2013    Temat postu:

Witam Kochani:)

Wien z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy.
Popieram Kropke,zebys za pisanie ksiazki sie zabral,ale jakbys nam
Hi,hi czasami zdradzil watki o czym piszesz...Ty bedziesz Tworzyc,
a my Ciebie wspierac w wenie do pisania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alinka




Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:43, 31 Sty 2013    Temat postu:



Milego jutrzejszego popoludniowego weekendu,nie wiem ,czy zdolam
jutro napisac,gdyz bede miala instalowany nowy komputer wieczorem,jak wroce z pracy.W sobote jak wspominalam ,impreza w przebraniach.
W razie cos w niedziele sie odezwe:)
Milego wypoczynku Wam zycze w te wolne dni i ladniejszej pogody.
Dobranoc:)


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kropka
Gość






PostWysłany: Pią 0:06, 01 Lut 2013    Temat postu:

Jutro juz piatek - czas plynie jak zwariowany. Pierwszy miesiac
nowego roku mamy juz prawie za soba.
Tak ladnie konczy sie nam styczen -
dzisiaj Miedzynarodowy Dzien przytualnia.
A wiec kazdego z osobna sciskam serdecznie...



Zycze Wam udanego weekendu i przyjemnosci. Pa.

PS. Przeczytalam dzisiaj takie slowa:
"życie jest poukładane w swej "prostocie" - tylko człowiek ma taką nieasertywność by zmieniać klocki tej układanki."
Po dluzszym namysle coraz bardziej zaczynam sie z tym zgadzac.
Powrót do góry
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:28, 01 Lut 2013    Temat postu:

Witam weekendowo.Zastanawiam się nad tym coście dziewczęta napisały.
Czy to prawda, że wszystko jest odgórnie poukładane.Czy ktoś w naszych rubrykach życia- szczęście, miłość, praca, dom, rodzina, klęska, niepowodzenia stawia krzyżyki.Nie. Wiele zależy od Nas.By nie godzić się z losem, by walczyć i by Nadal M przekroczyć tą niewidzialna kreskę.Bo nikt nie ma praw ograniczać nam życia.Dla wszystkich świecie słońce.
Ale tylko od Nas zależy czy będziemy widzieć w niej odległą gwiazdę czy obiekt życiodajnego ciepła.
alinko obyś szybko poznała tajniki nowego comp.A w week miłej zabawy.
Pzdr.wszystkich. ric, Grzesiek gdzieście przepadli.Spłynęliście wraz z topniejącym śniegiem? Wink
Latem mamy czasem przesyt.Dziś to marzenie.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:05, 01 Lut 2013    Temat postu:

Chłopak z przerażeniem wpatrywał się w dziewczyny gdy podeszła madame Livia.
Ludwiku zawołała.Kamila chce się z Tobą pożegnać.
A więc teraz Kamila rzekł Ludwik.I na nią przyszedł czas.Chodźmy, pospieszmy się.Gdy zrobili ledwie dwa kroki do ich uszu dobiegł przeraźliwy krzyk, a potem dźwięk jakby ktoś wjechał autem w stado indyków.
Odruchowo odwrócili się.Chłopak trzymał w dłoni coś co wyglądało jak martwy pisklak.W krocze upchnięto mu wielkie kłęby waty, które momentalnie nasiąkały krwią.Podeszli do następnego stołu.Niczym z opowiadania o córce policjanta na stole podtrzymywany przez wyznawcę znajdował się ludzi kadłubek.Głowa kobiety i coś niewiele większego od świńskiej nogi.Nadal M spojrzała i zadrżała.Poznała ją.Dziewczyna z osiedlowego marketu.
Celestyni bywali także w Grudziądzu.Pamiętała jak czasem grzecznościowo wymieniali kilka słów.Taka ładna, roztrzepana dziewczyna.Ale jak kuriozum przypomniała sobie swe ubiegłe urodziny.Pytała chłopaków co chcieliby zjeść.
A oni chórem zawołali golonkę w piwie.W markecie oglądała mięso.Kamila powiedziała niech pani poczeka i z magazynu przyniosła piękne kawałki wieprzowiny.O Boże westchnęła Nadal M.
Ludwik zauważył to.Spytał co pani o tym sądzi.Nadal M tylko pokręciła przecząco głową.
A Ty Kamilo co czujesz spytał.
Mounsier Ludwik odrzekła Kamila dopiero teraz czuję się w pełni spełniona.Jestem tak szczęśliwa.Ludwik pochylił się nad nią i ucałował w czoło.
Poczym odsunął się i patrząc na stojącego za stołem wyznawcę nieznacznie skinął głową.Ten szybko i głęboko ciął po gardle.
Livia wyprowadzała omdlałą kropkę, a Ludwik alinkę.
Adam objął Nadal M i rzekł.Niech pani zamknie oczy.Wyprowadzę panią.
Nie widziała jak starszy mężczyzna uniósł swą oderżniętą nogę w geście triumfu.
W swoim pokoju dziewczęta pochylając się nad umywalkami próbowały wymiotywać.Drżały i trzęsły się z przerażenia.
To nie był dobry pomysł rzekł Adam.
Musiały wiedzieć co je czeka jak on je zechce.Krzyknął Ludwik.Teraz już nic go nie powstrzyma.Coraz bliżej pierwszej wieczerzy.
Adamie rzekł za pół godziny przyprowadzisz je do sali posiłkowej.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:36, 01 Lut 2013    Temat postu:

Gdy weszły muosier Ludwik klasnął w dłonie i zawołał.
Drodzy goście oto są te, które dziś mogą na zawsze wrócić do Pana swego.
Wskazał im trzy najbliżej siebie krzesła.
Stoły ustawione były w podkowę.Gości koło setki.Wystrój pyszny.Jak w najdroższym hotelu.Gdyby dziewczęta nie wiedziały z czego przyrządzone
są potrawy uznałyby, że to nic innego tylko wykwintna kolacja.
Uchylne drzwi otworzyły się i wjechały pierwsze potrawy.Każda była witana
brawami i zachwytem.Kiedy przed mousier Ludwikiem kucharz postawił wielką srebrną tacę dostojne towarzystwo zamilkło.
Kucharz uniósł pokrywę.Na tacy znajdowały się niewieście piersi.
Kiedy pokrojono je w półcalowe plastry Ludwik osobiście częstował gości.
Dla najwybitniejszych ten kawałek z sutkiem.
Wieczerza dopełniała się.
Nadal M wstała muszę wyjść powiedziała.Ludwik skinął na Adama.Towarzysz pani rzekł.
Przed alinką kelner postawił w dekoracyjnym pióropuszu z warzyw coś w kształcie parówki.
Proszę to zabrać rzekła alinka .kelner spojrzał zdumiony i wyszedł.
Siedzący obok alinki doktor Suseł spytał nie będzie pani tego jeść?
Nadal M wyszła na powietrze.Źle się czuję powiedziała.
Nie dziwie się rzekł Adam.
Dlaczego tu jesteś spytała Nadal M.Przecież nie jesteś taki jak oni.
Oni to fanatycy.Nie nie jestem jednym z nich.
Więc co tu robisz?
Moja narzeczona została dawcą.To straszne powiedziała Nadal M
Mieliśmy lokal w Oslo.Było pięknie.Aż zaczęli pojawiać się dziwni uprzejmi ludzi.Celestyni spytała Nadal M?
Tak.Po czasie zniknęła moja Anna.Wiedziałem już kim są.Z kumplami wpadliśmy do ich siedziby.Wie pani co było najgorsze.Że ma Anna nie chciała wrócić.Czy coś już oddała spytał Nadal N.Nie była na rekolekcjach.
Ale wtedy nie wiadomo skąd znalazł się mousier Ludwik.
Za napad dostałbym 10 lat.Zgodziłem się na układ.Co mogłem zrobić.Zza krat nic.Cóż to byl za układ spytała Nadal M
Mą Anne wywieźliśmy do Efers.Takie wsi na Grenlandii.Ja muszę zostać do końca z Celestynami.Ludwik zapowiedział, że gdy tylko zaginę na jeden dzień samolot wyląduje w Efers i zabierze Annę.Co mogę zrobić?Kocham ją.Rozumię rzekła Nadal M.
Wracajmy dopowiedział Adam.
Już wchodząc Nadal M usłyszała jak siedzący obok alinki doktor Suseł mówi.Musi pani wiedzieć, że męski penis wydziela całą swą esencję smaku dopiero podczas insentywnego żucia.
To zeżryj też swego pierdolcu krzyknęła alika.
Co to jest jak to tak będę protestował powiedział doktor.To nie dopuszczalne.Ale już nikt go słuchał.Uchylne drzwi otworzyły się.Na lśniącym stole w otoczeniu 6 mężczyzn w białych tunikach wjechał tina.
Była blada, nieprzytomna i naga.W dłoni trzymała 12 calowy nóż do filetowania ryb.
Kropka zadrżała i krzyknęła.Tina!!! Tina!! nie podawaj się tu jesteśmy.
Dziewczyna nie zareagowała.
Samowolnie i z ochotą oddają swe ciało?spytała Ludwika Nadal M?
Przecież stąd widać, że naszprycowałeś ją narkotykami skurwysynu!
Nie chciała współpracować odpowiedział Ludwik.
Tuż przy stole w kłębach czarnego dymu zaczęła sie materializować jakaś postać.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ric




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 615 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:28, 02 Lut 2013    Temat postu:

Witam



Aura za oknem "świetna", podobnie jak nastrój. Można powiedzieć że te dwie rzeczy są ze sobą "kompatybilne" jeśli chodzi o mnie.

Znalezione

Kiedy mo­tyl przeżyje człowieka
Sub­telnie swą śmier­cią bawiąc,
I kiedy róże zimą wyrosną
Na ziemi przyk­ry­tej pie­rzyną białą...

Gdy pajęczy­na będzie kolorowa
De­likat­na jak krop­le deszczowe,
I gdy śmierć za­tańczy walca
Z mym stróżem, Aniołem...

Gdy słońce przyob­lecze czarną kapotę
Jak noc w swej okazałości,
A gwiaz­dy przes­taną świecić złotem
Na nieba głębo­kiej szarości...

Wtedy...


Większość tych ostatnich dni spędziłem jeżdżąc po kraju załatwiając jakieś bzdurne sprawy.

Lepszego końca weekendu od pogody Wam życzę.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:21, 02 Lut 2013    Temat postu:

Nie ma co narzekać.Pogoda dramat .Mróz źle deszcz źle.Ciężko Nam dogodzić.Co się tyczy mej opowieści alinko to nie zamierzam pisać dla większości. Smile Nie nadaję się.Wasza aprobata w zupełności mi wystarczy.Cenię Wasze zdanie.To dla mnie ważne.Ale nic więcej.
Dziś zmartwiła mnie Justysia.Słaby bieg.Za chwilę mecz.Niech wygrają.
Pooglądam i dopiszę jeszcze Wasze przygody.Miłego wieczoru.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:27, 02 Lut 2013    Temat postu:

[b]Postać stawała się coraz większa.Coraz bardziej materialna.Wielki ponad 2 metrowy człowiek w czarnym płaszczu stanął na środku komnaty.
Baron Samedi krzyknął Ludwik.Ten podszedł do stołu Ludwika.Wielki, pyszny przerażający.
Rytuał nie jest skończony powiedział.Nie mogę się do końca tu odnaleźć.
Rytuał będzie skończony Panie rzekł Ludwik.To są 3 prawdy -wiara, nadzieja i miłość,które Cię opuściły rzekł wskazując na kropkę , alinkę i Nadal M..Dziś mogą być Twoje.Baron Samedi obchodził salę.Z odrazą patrzył w oczy gości.
Gardził nimi.Stanął przed dziewczętami.Pochylił się.Mężczyzna kruczo włosy .Twarz była wręcz piękna.Ostra, zdumiewająca.
Uśmiechnął się i rzekł.A co spodziewałyście się faceta z rogami, ogonem i trójzębem w dłoni?
I wtedy zrozumiały.Ludwik i Livia mówiły prawdę! Dałyby mu wszystko.Ciało, krew całą siebie za kilka chwil z nim.
Nie dajcie wniknąć mu w swe umysły szepnął Adam.Samedi spojrzał na niego i rzekł.Czyżbyś chciał bym jeszcze dziś odwiedził Annę?
Spojrzał na Ludwika i powtórzył.Rytuał nie jest skończony.
A zatem rzekł Ludwik Bądź wola Twoja.
Na sali stał się cisza.
Goście spojrzeli po sobie gdy z ust kropki wyszły słowa
jako w Niebie tak i na Ziemi.
Samedi rzekł czemu wzywasz człowieka w cierniowej koronie?

Nadal M rzekła spójrzcie .
U stołu z tiną pokazywała się biała postać.
To tiny synek zawołała Nadal M.
Nie to niemożliwe stwierdziła alinka.Ależ tak .Powiedziała Nadal M
Postać stawała się coraz większa.W jednej chwili była dzieckiem, kobietą, czy starcem.Samedi krzyknął to ma ofiara! Wszyscy należą do mnie


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez wien dnia Sob 23:07, 02 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:32, 03 Lut 2013    Temat postu:

Smacznej niedzieli Smile
Lenie się straszliwie, ale czyż po to nie wymyślono niedzielę.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-) Strona Główna -> Na wesoło Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 378, 379, 380 ... 475, 476, 477  Następny
Strona 379 z 477

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin