|
Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wien
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz gdzieś tam. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:16, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hej.Muszę przyznać kropko, że jestem obrzydliwy. Nie lubię pająków,
pijawek i tych innych pełzaczy.
tina trzymaj się.Jesteś dzielna.Wiem z ta pracą w tym to koszmar.
ric pamiętasz Rejs.Kultowy film.I słowa KO.
-i wtedy nabierze więcej optymizmu.
-jeszcze więcej!!!
-tak jeszcze więcej optymizmu.
Jak daleko byłybyście skłonne dziewczyny się posunąć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kropka
Gość
|
Wysłany: Wto 21:59, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Wien, tez czuje obrzydzenie do pijawek ... ale wirtualnie
chcialam Cie odrobinke wyleczyc i troszke krwi upuscic .
Nie posunelabym sie dalej, podobnie jak zrobila to kobieta na zalaczonym clipie. Ale domyslam sie, ze wiele Pan jest innego zdania.
W sumie zdjecie koszulki przez mezczyzne bylo potraktowane przez wszystkich pasazerow ze zdziwnieniem, ale ogolnie nic sie przeciez nie stalo. Gdyby jednak to kobieta zdecydowala sie na ten krok, potraktowana zaostalaby pogardliwymi spojrzeniami.
Nasunela sie mi taka mysl: na ile jestesmy tolerancyjni wobec innych? Co wypada kobiecie, a co juz nie? To samo pytanie kieruje do plci przeciwnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wien
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz gdzieś tam. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:19, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Najpierw o tym upuszczaniu krwi.Znam to z Trylogii Sienkiewicza.Ale robili to sobie panowie na Wiosnę.Ponoć pomagało.Ale na co?
A teraz Twe pytanie kropko?Ciekawe.
Są pewne niepisane normy no w Pl.które są tolerowane w wykonaniu mężczyzn.A inne kobiet.
Tak na szybko.Zawiany facet- no można przymknąć oko.
Alle kobieta skandal.
To co napisałaś facet do połowy nagi - no ok.
Kobieta nawet na plaży szok!
Facet prosi kobietę do tańca-normalne.Odwrotnie cóż nieco dziwne.
Kobiety idąc trzymają się za ręce- normalne.
Faceci -o Hosopdy Pomyłuj!!!!
To na razie tyle.Ale jestem skłonny podyskutować w tym temacie.
Życzę dobrej nocy.
Jeszcze oglądam mecz Benfica- Celtik.Ależ tam ciepło.+20°C
Na koniec w temacie co wypada-szok
Panowie gdzie jesteście?
Grzesiek, ric ,majowy.Sam tu zostałem.
A spox, Przemek,Belial
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kropka
Gość
|
Wysłany: Wto 22:52, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
To upuszczanie krwi na wiosne, bylo zwiazane z pewnoscia
z nadmiarem zelaza w organizmie mezczyzny. Mialo to chronic przed chorobami. Kiedys byly to normalne praktyki, w dzisiejszych czasach nie do pomyslenia, chociaz podobno jest to jeszcze praktykowane w niektorych krajach.
No tak masz racje z tymi wszystkimi przykladami, ktore podales. Cofnijmy sie jednak w czasie, do okresu dziecinstwa.
Nie istanialy te normy, o ktorych wspominasz. Wchodzilam na drzewa, gralam w pilke nozna, w kapsle, strzelalam z procy itd. Robialm wszystko to, co nie wypadalo dziewczynkom,
jednak nikt nigdy nie wytknal mnie palcem. Moi koledzy bawili
sie rowniez lalkami. A wiec, to dorosly swiat narzuca nam pewien schemat, ktorego sie trzymamy.
Tez z checia podyskutuje na ten temat...dzisiaj juz pozno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ric
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 615 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:53, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
<iframe width="640" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/p3K62a9Ngxw?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>
Spokojnej nocy. Dobranoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alinka
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:57, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Witam Wieczorkiem:)
Co do Clipu..Hi,hi dziwny podryw,ciekawa dziewczyna,
choc chlopak ja zaskoczyl...
Mnie tu w Wali juz nic nie zszokuje,szokowalo kiedys...
Ludzie sa rozni,bardziej szaleni,mniej Ci z zasadami...
Wchodze rano do sklepu przed praca,tam osobba w pidzamie i szlafroku
robi zakupy-nikogo to nie dziwi,mnie dziwilo Hi,hi...
Zima slonce wyszlo-chlopak na miescie w kurtce zimowej,
szaliku i czapce,poznizej krotkie spodenki,bose stopy,na nich japonki
jako obuwie...
Male dzieci-niemowleta...
Mama ubrana w plasz kozaki,dziecko w wozku zawiniete kocykiem,
gola glowka,bose nozki-podobno tak hartuja dzieci...
Nasze polskie murowane zapalenie pluc w okresie chlodnym...
Zakupy?ludzie czasami w uniformach roboczych,brudni,
kraza po marketach,nie tylko brudni bo takze inne uniformy,jak
pielegniarka,fryzjerka i .t.p.
Nikt nie zwraca na to uwagi...
Ludzie bardzo otyli,nie zwracaja uwagi na swoj ubior...
Obcisle bluski,leginsy-nie apetyczny widok...
Malolaty pijane w czasie weekendu,lezace,nie mogace
sie podniesc z chodnika,poprawic krotkiej sukienki...
Policja wtedy zbiera takie zwloki i do domu odwozi do rodzicow
Puby..Hi,hi znow do nich wracam...Ktos ma urodziny,impreza,
Krzyknie sobie ,ze znajomi maja przyjsc poprzebierani...
To nie karnawal,albo halooween-nikogo nie dziwi...
Drinki -atrakcja w probowkach laboratoryjnych...
Dziecko w szkole ma urodziny,moze przyjsc przebrane,
caly dzien zajec szkolnych chodzic z balonem wielkim,
opisujacym ,ze ma urodziny...
Zobaczyc abstrakcje w domach prywatnych-komus sie nie chce
choinki rozebrac-stoi do nastepnych swiat na patio...
Napewno dziewczyny sledza taki program polski,
jak przyjezdzaja panie do domow balaganiarzy,skladownikow,
wszystkiego co nie potrzebne,robia porzadek...
Czasami moja praca w domach prywatnych tak wygladala...
jeden koszmar co mozna w domu zastac i to u ludzi
na poziomie..dom piekny z zewnatrz
totalny balagan i zaniedbanie w srodku...
W mojej pracy w szkole-sa 3-latki,ktorym trzeba pampersy przebierac,
(tu dzieci chodza od 3 lat do szkoly)-szkola prywatna-robi to Pani
pielegniarka..Nikt nie zwroci uwagi rodzicom,ze pora na nauke,
tymbardziej dziecku,ktore swoje potrzeby fizjologiczne
zalatwia obok toalety..Rodzice placa wlasnie za taka szkole,
nie maja czasu dla dzieci...
To nie szkola dla dzieci z problemami,szkola dla tych zamozniejszych...
Nauczyciel w klasie ma od 7-gora do 10 dzieci...
Nie szokuje mnie szkola bo to z tradycjami...
szokuja mnie rodzice,byc moze zapracowanidzieci siedza czasami do wieczora,nauczyciele takze z nimi...
jedna kwestia mojego sobie pytania?
Skoro mamusie i tak w domu musi przebrac to dziecko?
Wykapac-taka jedna mala chwila-nocniczek,potem sedes...
To ostanie co napisalam to mnie bardzo zdziwilo,
juz zadne inne z opisanych mnie nie zdziwi,nie zaskoczy..
Tranwestytytow tu mnostwo,przebierancow,nie chowaja
sie z tym...
Taki tu luz-inna mentalnosc ludzi...
Kropko zapewne u Ciebie bardzo podobnie,a i w Polsce
w wiekszych miastach,nie tylko...
Hi,hi wszedzie mozna czasami zobaczyc jakies dziwactwo..
Nie tylko w ludziach,ale w tworczosci,pomnikach wspolczesnych
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alinka
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:20, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kropko masz racje-zasady wynieslismy z domu...
Ja takze nie bawilam sie lalkami,..wojny z chlopakami-zabawa,
Pachta-owoce hi,hi do jakiegos sasiada jak mial drzewa owocowe,wchodzenia na drzewo..
Bylam slabsza od chlopakow,bo mala wtedy...
Nie zapomne Szlola podstawowa nr 2 w okolicy terazniejszej chelminskiej..
Kiedys Obroncow Stalingradu..Tam rosly drzewa Morw(morwy-biale i czerwone)jak ja ten owoc kiedys lubilam,mirabelki..Drzewa moje hi,hi...
Gzdies tam wyzej byly domki jednorodzinne-Wawrzyniaka o ile papmietam..
(mialam z 5 lub 6 -w ogrodach czeresnie,wisnie,jablka)maly zlodziej hi,hi
Kto mnie zawsze namowil?chlopacy-koledzy z domu(nie nazwie te domki kamienica)Moi Funfle-mala naiwna weszla wysoko-ot pokazac chlopakom ze dam rade Hi,hi..Mialam pecha,ze z podworka byla przewaga chlopcow...
Mialam kolezanke ze wspolnego przedpokoju-jak to kiedys sie mieszkalo...Wyjechala-pozostali koledzy...
To byly lepsze przygody niez nianczenie lalki w wozku he,he..
Nie raz z urazem do domu:(
Juz taka nie bylam do moich dzieci-ostroznosc...
Pilnowanie-inne czasy...
Kto pamieta slynna "czarna wolge-samochod"co porywa dzieci?
Jej jak sie nakrecalismy opowiesciami Hi,hi...
Dziekuje Wien-fajnie wrocic do dziecinstwa...
Dziewczyny czekam::)jakie dziwactwa Was zaskoczyly?
Chlopacy takze...
P.S Wien pajakow sie nie boje hi,hi..
Z dziecinstwa sie oswoilam,ze to nie takie straszne,jak chlopaki
mnie gonili straszac:)
To prawda narazie zostales rodzynkiem na Forum...
Boj sie nas Hi,hi-kobiet:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alinka
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:49, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Wien nie jestes sam...
Ric wrocil wspomoc Ciebie na "babiniec"
Z fajna nutka:)
Nadal M?Tina? poprosimy z Kropka o Wasze male wyznania
z dziecinstwa?Chlopakow tez oczywiscie:)
Tak jeszcze na koniec?Sami sobie potrafilismy wynajac zajecie,zabawe
na podworku..Z niczego..Wyscigi kapsli jak my z Kropka,,
He nasz hazard Kropka..Wygrywalas czasami z chlopakami?
Zima stulecia w Polsce-zaspy wieksze odemnie-iglo sie kopalo Hi,hi..
dzieci teraz maja wszystko czego zapragna(nie wszystkie:(
Ale je to juz nie cieszy,nudza sie TV pokazuje coraz nowsze gadzety..
My tego nie mielismy i chyba bardziej bylismy szczesliwsi..
Czas ,zeby wyrwac sie na te "podworko"po szkole,do kolezanek,kolegow..
Jakie? pomysly na dany dzien?
Teraz komputer,gry,Tv,komorka....
My tez sie zatracilismy z technika..
Gdyby jej nie bylo/bysmy sie nie znali tutaj..
Wszystko ma swoje plusy i minusy:)
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
alinka
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:14, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
DOBRANOC-SLODKICH WSPOMNIEN:)JUTRO W WOLNYM CZASIE:)
P.s.Sorry za przestawki literowe,bo sie zdazyly,nie mam sil
poprawiac,zmeczona dzis jestem-dacie rade z Enigma moja Hi,hi-prawda?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kropka
Gość
|
Wysłany: Śro 13:22, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Witam "forumowa gromadke" .
Procz Wien-a jest jeszcze ric, a Grzes chyba znowu
skrecil nie w te uliczke co trzeba, albo spacuruje alejkami Szczytnickiego
Przejde jednak do meritum.
Alinko, te "innosc", ktora opisujesz znam z pobytu w Irlandii. Tu gdzie mieszkam, od czasu do czasu spotykam sie z tym, ale tylko dlatego, ze stacjonuja tutaj Anglicy, miesci sie tu ich glowna baza. Wsrod miejscowych, nie dostrzeglam nigdy takich zachowan (mieszkam tutaj ponad 20 lat). To narod zewnetrznie bardzo otwarty na odmiennosc ale w czterech katach lubia z tego poszydzic.
Powracajac do tematu: Co nie wypada (wypada) kobiecie, a co mezczyznie?
Zaczne moze od banalnego przykladu:
Jezeli mezczyzna (dajmy na to w jakims zwiazku), przespi sie z inna kobieta, to procz zbulwersowanej tym wyskokiem partnerki (no moze dolacza sie jeszcze inne Panie dotkniete tym doswiadczeniem, lub obawiajace sie takowego), wielkiego rozdzwieku jednak nie bedzie. Skonczy sie na tym, ze to w koncu facet, lubi kobiety (pies na baby), poszukal tego co nie ma w domu, to jego testosteron zaszalal - zawsze znajdzie sie wytlumaczenie. Nie odejmie mu to jednak wartosci. Gdy kobieta pozwoli sobie na taki sam wyskok, ochrzczona zostanie puszczalska, pania lekkich obyczajow, oszczedze sobie innych epitetow ale po takim zajsciu opinie ma na amen zszargana.
To samo tyczy sie singli. Gdy mezczyzna skacze z lozka do lozka to poprostu ma ochote (koledzy mu pogratuluja wigoru). Gdy robi to kobieta zastanie posadzona o brak szacunku dla samej siebie, przez osobnikow
obu gatunkow.
Mamy XXI wiek i mimo liberalizacji obyczajow kobiety stawiane sa w takich kwestiach i im podobnych w gorszym swieltle.
Z drugiej strony to nikt inny jak my stwarzamy sobie te normy, poprzez wartosci wyniesione z domu, kulture osobista, tudziez zasady, ktorym staramy sie byc wierne(i), oczekujac rowniez tego samego od innych. Powstaje wiec zamkniete kolo.
Sama jestem "zasadna" ale wobec siebie (nie przekraczam pewnych granic), a mimo to walcze czesto z wlasnym sumieniem, ze moglam
zrobic to tak lub inaczej, a inni niech zyja tak aby bylo im z tym dobrze.
Dzisiaj zamiast kawy zostawiam Wam pitna czekolade ...
a co tam kalorie , raz sie zyje .
Mniaaaaammmmmmm...
Ostatnio zmieniony przez kropka dnia Śro 13:24, 21 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nadal M
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 553 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:36, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Miłego dnia
O zasadach powiem tylko...każdy ma swój własny kodeks.A stereotypy najlepiej wyrzucić do śmietnika.
Sumienie,to nasz przewodnik.Kiedyś sporo o tym czytałam.Sumieniem też można manipulować spoglądając na dany fakt nagle inaczej.Tylko do tego potrzebne jest spojrzenie drugiej osoby i nasza dobra wola aby wysłuchać i zrozumieć jej interpretację danego problemu.tzw-drugie oczy.
ps. Alinko ja też jestem z czasów "czarnej wołgi"
ps.kropeczko,to kawki dziś nie ma???
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nadal M
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 553 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:38, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
wien napisał: |
Hej.Muszę przyznać kropko, że jestem obrzydliwy. Nie lubię pająków,
pijawek i tych innych pełzaczy.
tina trzymaj się.Jesteś dzielna.Wiem z ta pracą w tym to koszmar.
ric pamiętasz Rejs.Kultowy film.I słowa KO.
-i wtedy nabierze więcej optymizmu.
-jeszcze więcej!!!
-tak jeszcze więcej optymizmu.
Jak daleko byłybyście skłonne dziewczyny się posunąć?
|
Będąc dokładnie w takiej sytuacji zdjęłabym koszulkę. ale na tym koniec.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wien
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz gdzieś tam. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:41, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Witam.No pół tygodnia minęło.Dziś kibice piłki oglądają mecz Borussi.
Drużyna niemiecka, ale Polacy tam rządzą.To niech dziś będzie żółto- czarno.
Ciągle uważam, że nasz temat o emancypacji i takiego dzieciństwa damsko męskiego jest inspirujący.
Trochę jestem wieczorami zmęczony, ale takie moje spostrzeżenia.
Nie jestem dewotem raczej liberałem.Ale Polska to nie zach Europa i ciężko nam to przychodziło.
Będąc w Karwi na plaży taki widok.Przyszedł facet z kobietą.On się rozebrał do rosołu i potem dopiero założył slipy.Wokół tłum ludzi.Aż mnie zatkało.
W Niemczech sam miałem wtedy 16 lat.Popalełem, ale krępowałem się.
A tam 10 12l dzieciaki raczej romskie ćmiły na ulicach na całego.
No takie inne przykłady, ale mnie ruszyły.
Jeszcze coś raz w życiu widziałem całujących się chłopaków.
Nie jestem homofobem.Ale uważam,że takie sprawy powinny zostać głęboko za drzwiami.
A dzieciństwo ?Wrócimy do tego tematu.
Może warto powspominać.Nasze trudne ,ale młode lata.
Nadal M szukał kawki.Znalazłem ją.Ma nawet dla Ciebie orzeszek
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ric
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 615 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:17, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Przyjemnej nocki życzę Wam
<iframe width="640" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/haLOjd58cS0?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>
Dobranoc
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kropka
Gość
|
Wysłany: Śro 21:41, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nadal M kawusi juz o tej porze nie dostaniesz ,
herbatke z dzikiej rozy moge teraz Wam zaproponowac.
Co do hmoseksualistow, to nie jestem przeciwniczka takich zwiazkow,
wrecz przeciwnie - skoro kochaja sie niech beda ze soba.
Jednak gdy widze dwoch calujacych sie mezczyzn lub dwie kobiety robiace to samo, czuje sie dziwnie, to powinno zostac za drzwiami. Z drugiej strony, przeciez to rowniez normalni
ludzie, ktorzy chca czuc sie w otaczajacych ich swiecie swobodnie.
A pachty, jak milo je wspominam . Dziadkowie mieli potezny
owocowy sad, ale najbardziej smakowaly mi owoce z sasiadujacej posesji.
Jaka frajda bylo czolgac sie w bruzdach miedzy ziemniakami, aby dotrzec do ulubionej gruszy lub czeresni.
Babcia za ten czyn targala mnie za uszy, bo w ogordzie mialam
wszystko na wyciagniecie reki, sasiedzkie smakowaly jednak
po stokroc lepiej.
Gdy bylam nastolatka, chodzilam opalac sie w ok. Cegielni (przy Kalinkowej) przed nia stoi taki potezny slup elektryczny. To wlasnie tam lubilam wylegiwac sie od czasu do czasu w slonku.
Zdradze Wam tajemnice - opalalam sie na maslo (ku niezadowoleniu mojej mamy) .
Mialam tez swoja polanke, taka prywatna samotnie. Rosnace tam drzewa znaja tam wszystkie moje tajemnice.
Koniec wspominek na dzisiaj .
Zaraz mecz Borussii bede zerkac jednym oczkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|