Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)

alinka

Co do wina?bardzo lubie sie delektowac nim..Czerwone wytrawne..Biale sie zdarzy przy obiado-kolacji,czasami-nie przepadam,wole wode mineralna..
Piliscie Rozane?Niedobre..He,he jak winko kupuje zawsze patrze na rocznik i procent...13/14%..Kolor w lampce okreslam,wiem ,ze bukiet smakowy bedzie fajny,jak ma kolor ten ciemny..Posmakowalam wina z roznego swiata-nie tylko sa dobre francuskie,wloskie?Rumunia,Bulgaria,choc pilam chilijskie,australijskie i inne-wymieniac za duzo...
Na te z 1799 roku to stac tylko Vip-ow,,Hi,hi i "Niesmiertelnego"

nadal M

Podziwiam wielkie pasje.

I odwagę.
Dobranoc kochani.
Wypiłabym sobie łyczek winka do podusi.Pa.

Grzesiek

Właśnie zauważyłem, że siedziałem ponad 2 godziny i oglądałem jak balon się wznosi. Sam się podziwiam, choć wyczyn tego Austriaka godny jeszcze większego podziwu.

A jutro czeka mnie przeprawa w USC z rejestracją auta, urzędasy nadchodzę!

ric

Cześć Grzesiek

Niesamowity facet z tego Felixa

Jakże mu zazdroszczę.
A nam co pozostało? Sad

Jutro do pracy rano

tina · Gość

Witaj Grzesiek! Miło cię widzieć Very Happy

Nie zazdroszczę Ci wizyty w urzędzie, choć może spotka cię miłe zaskoczenie Smile

Ja za to dziś byłam na pobraniu krwi i musiałam wysiedzieć swoje w kolejce. Swoją drogą laboratorium w Poliklinice przydałby się remont, kto tam był to wie o czym mówię.
W tym tygodniu mam zamiar ostro zabrać się za szukanie pracy, nawet może się załapię na jakąś rozmowę kwalifikacyjną, ale żeby nie zapeszyć nic więcej nie napiszę. W każdym bądź razie trzymajcie za mnie kciuki.

Miłego poniedziałku wszystkim życzę

wien

Witam w pondz.popołudnie.Piękna pogoda, a na koniec ma być ok.24°C.Prawie lato.Tina trzymam kciuki.Powodzenia.
Grzesiek z urzędami jest jak z lekarzem.Wszystko pięknie, sprawnie i 3h nie Twoje.
alinka fot.Walii piękne.Pooglądałby człowiek z bliska.A dziś w jakiś wiadomościach słyszałem, że Szkocja będzie walczyć o całkowitą autonomię.
Miłego popołudnia.Dla mnie tydz drugich zmian.

ric

Witam

Faktycznie pogoda jak na tą porę roku całkiem przyjemna. Zamiast siedzieć w biurze w pracy wolałbym połazikować np. po Lesie rudnickim

Musisz być dobrej myśli Tinka trzymamy za Ciebie kciuki.

Może jeszcze nutka do posłuchania, może niezbyt pogodna ale podoba mi się

<iframe width="640" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/3YxaaGgTQYM?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>

Miłego popołudnia

Grzesiek

wien, ric, tina witam Was serdecznie. Wracam po długiej przerwie, jeździłem po świecie, za pieniądzem goniłem. Nie będę ściemniał, że tęskniłem za Grudziądzem, bo po prostu skończył się kontrakt i trzeba było wracać, ale gdzieś tam lekka tęsknota za tym marnym Grudziądzkim obrazem była. Gdziekolwiek by człowiek osiadł na tym świecie, to zawsze zatęskni za domem rodzinnym. Coś w tym jest.

A urzędy mam z głowy, przyznam szczerze, że poszło bardzo sprawnie. Dosłownie wsio załatwiłem w 1,5 godziny, co uznaje za ogromny sukces.
Miłego dnia Smile

nadal M

tina · Gość

Grzesiu razem ( a jednak osobno) szukamy pracy w naszym kochanym mieście?

Grzesiek

tina szukamy! Razem, osobno - wspólnie! Very Happy

W ogóle w tym mieście można znaleźć pracę?
Od zawsze mam wrażenie, że to miasto wysycha, obumiera.

alinka

Witam wieczorkiem:)Szalony poniedzialek!!!Jutro moja starsza corcia wylatuje do Polski na Holidays-jak jej zazdroszcze.Nie leci do Grudziadza,
do miasta swojego chlopaka,pozwiedzac,poznac rodzine:)

tina · Gość

Grzesiu, wiara czyni cuda Very Happy

A nadzieja umiera ostatnia Laughing

Miłego wieczorku i słodkich snów życzę wszystkim

P.S. mi się ostatnio śni, że wygrywam w loteriach, więc próbuję swojego szczęścia Smile

alinka

Witam Grzesiek:)czytam ,ze z emigracji tymczasowej wrociles:)
Zycze Tinie i Tobie znalezienia cos odpowiedniego dla Was...
Ciezko w naszym Grudziadzu znalezc prace,ale kto szuka,ten znajdzie...
U mnie podobnie w miasteczku-bezrobocie,duzo fabryk zamknieto,rodacy pozjezdzali
z powrotem do Ojczyzny-wytrwali zostali:)

alinka

Tiina pamietam Poliklinike wojskowa,te starsze budynki i te przeniesione.
Tez kiedys tam nalezalam...do poki nie stala sie publiczna-bylo spoko,byly szpital wojskowy...Na szczescie tutaj nie czeka sie w kolejkach,do pobrania krwi,kazdy ma swoj czas okreslony-jest umowiony ...do lekarza to samo,do specjalistow w szpitalu.
W przychodni tylko swoj lekarz rodzinny-to mi sie podoba...
Ale urzedy?Koszmar-na wszystko maja czas...czeka sie niestety-napisza listownie na ktora godzine sie zjawic,a potem kolejka Hi,hi...
He,he Tina tutaj tez w Lotto gram-wygralam raz w Polsce,nie fortune,ale na porzadna,elegancka garsonke z Butiku:)