Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)

ric

Moja babcia miała taki przepis na napój na upały
Limonka, garść liści mięty woda źródlana, kostki lodu i miód
Ten ostatni składnik mnie skutecznie odstraszał od tego napoju. Miód brrr...

Jako że nie mam mrożonych wisienek, zadowolę się lampką białego wina

też jest polecane na upały Very Happy

Co do zetki kropeczko to niedawno puszczali tam ten utwór
Przypomniałem sobie jak dawno temu byłem na koncercie tego zespołu

<iframe width="640" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/fyoCXePXQF0?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>

nadal M

Postaram się wien nie zgubić tej rękawiczki.Gdzie takie drugie znajdę

Cieplutkie,pasują dla mnie jak ulał.Gdybym zgubiła to pomożesz mi szukać?
Idą upały kochani.Miałam doniesienia,już są blisko.Trzeba zamrozić winogrona i wiśnie,kupić białe wino i zasadzić miętę.Damy radę. Laughing

Dobranoc kochani,piękną wrzucacie muzykę.
<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube-nocookie.com/embed/fl_swnrhmRY?rel=0" frameborder="0"></iframe>

ric

Białe wino mam, nawet spory zapas w barku. Liście mięty też się znajdą Very Happy

Kropka dostarczy mrożone wisienki wien winogrona. Miodu w żadnym wypadku bo nie będziemy się truć tym paskudztwem Smile

, więc na upały jesteśmy przygotowani.

Pamiętacie tą piosenkę?

<iframe width="640" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/3khTntOxX-k?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>

wien

Wiesz Nadal M takiej rękawiczki się nie gubi.A nawet jeśli na chwile gdzieś przepadnie to znajduje się ją z zamkniętymi oczyma.

Kropko trafiłaś w mój gust.Arbuz to coś pysznego.W ogóle jestem wybredny co do owców.Ale preferuję właśnie arbuzy, winogrona gruszki klapsy[ zna ktoś?] no i białe wytrawne wino. Laughing

Będzie upalnie, ale burzowo.No niezły tydzień się zapowiada.
A na dobranoc do poduchy zagadka.Aby utrzymać się w owocowym temacie.
Co znaczyło w dawnych czasach jak
-waćpan harbuza dostał.
[a tak w ogóle czy w XVIIw jedli arbuzy?]
Dobranoc.Na śniadanie poproszę jajecznicę i wiejski chleb z rzodkiewką i pomidorkiem.Dziękuje.
Very Happy

wien

Zawsze coś muszę sknocić.Oczywiście to radio o, którym pisałem zwie się dziś Radio Wawa. Tu jest link[link widoczny dla zalogowanych]
Dobranoc.

ric

Cześć

Chyba następny gorący dzień, ale to już chyba ostatki Sad

Też mam ochotę dziś na śniadanie zjeść jajecznice.

może ktoś się skusi?

Miłej niedzieli

wien

Upalnej ndz.życzę. Very Happy

Wybierzcie się gdzieś nad jezioro.Tylko ostrożnie.

Witaj alinka.Miło, że zdecydowałaś się zalogować na naszym małym forum.Sympatycznie tu i przyjemnie.
A mym przyjaciołom powiem, że znamy się z nieco odleglejszych czasów.
Ale dzięki net. pomimo , że dzieli Nas mnóstwo km. jesteśmy przyjaciółmi.
Nadal M tina.Zamiast kawy zimne, wytrawne wino i koniecznie z winogronem. Wink

Tylko potem żadnej jazdy rowerem. Very Happy

Trzeba uruchomić wentylator.No pięknie się robi Very Happy

kropka · Gość

Kochani jest goracoooo, upalnie i nie do wytrzymania ( w cieniu 37 stopni).
Marzy sie mi deszcz, niczego wiecej teraz nie pragne.

Nutka na niedzielne popoludnie ....

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/NHtKfWkAVOw?rel=0" frameborder="0"></iframe>

Zmykam leniuchowac. Pa. Pa. Smile

.

kropka · Gość

No jak ktos nie ma w glowie .... Laughing

Zapomnialam przywitac nowa kolezanke na forum.
Czuj sie tutaj dobrze i zagladaj tak czesto,
jak tylko czas Tobie pozwoli Very Happy

. Witaj w naszym gronie Alinka.

Myk..myk i juz mnie nie ma Very Happy

.

nadal M

Witam Wszystkich.
Z nieba leje się żar.Znalazłam sobie specjalny kapelusz to przeczekam.

Milutkiej niedzieli i witam Alinkę.

nadal M

Dostać harbuza to chyba znaczy kosza.
A może nabić sobie guza? Laughing

bo to się tak ładnie rymuje.

ric

Również witam wśród naszej gromadki Ciebie Alinka Very Happy

Faktycznie strasznie jest gorąco, choc z drugiej strony..
Już niedługo czekają nas takie widoki

Harbuz to chyba kiedyś nazywano tak dynie
Ale przyjęte było określenie iż "dostać harbuza", ta jak mówi Nadal M "dostać kosza" Tak mi się w każdym, razie wydaje

Miłego popołudnia

kropka · Gość

Wlasnie "googlowalam" i podpisuje sie pod nadal M i Rickiem Smile

Zrodlo: Encyklopedia staropolska

"Arbuz, harbuz (po persku cherbuze, po turecku harpuz). Gdy zalotnikowi, starającemu się o rękę panny, chciano dać do zrozumienia odmowę (a zaloty odbywały się najczęściej pod jesień), podawano i częstowano go arbuzem. Stąd powstało wyrażenie: „dostać arbuza”, czyli odprawę. Takie same znaczenie miała czarna polewka czyli czernina”, lub wieniec z grochowin, zawieszony w izbie, gdzie nocował konkurent. Zwyczaj podawania arbuza pochodzi z Rusi, gdzie u ludu młodzianowi, przybywającemu ze swatem, niechętna dziewoja, na zakąskę po przyniesionej przez nich wódce, podaje nie bochen chleba, ale niby-to przez pomyłkę „harbuz”. Aleks. Kremer powiada, że na Podolu arbuz kładzie się do bryczki kawalera, którego sobie panna nie życzy, ztąd „harbuza dać”, to samo znaczy co odmówić ręki. Krzysztof Kluk, botanik polski XVIII w., pisze o arbuzie jako owocu: „są białe i zielone, podługowate i okrągłe, obfite na Podolu i Ukrainie”.

wien

Bravo.Wszyscy maja rację co do arbuza.Pamiętam jak M.Wołodyjowski jechał do Oleńki i mówił sam do siebie.Najwyżej harbuza dostanę.a co mi to pierwszyzna.Nie jednego już w życiu zjadłem.
O sobie mogę powiedzieć to samo. Laughing

Dla Wszystkich

Do ochłody nie od wiena. Laughing

ric

Fajnie było ale weekend się kończy

Jutro poniedziałek i trzeba rano do pracy się udać

Pamiętacie tą piosenkę? Do posłuchania

<iframe width="640" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/ckovetFL8ns?feature=player_detailpage" frameborder="0"></iframe>

Miłego wieczoru i spokojnej nocki