Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)

wien · Wysłany: Sob 12:47, 03 Mar 2012 Temat postu:

Co było , a nie jest... piszesz Nadal M.Tak, ale czasem warto powiedzieć sobie co nam leży na wątrobie.[ Very Happy

ależ mi się rym trafił ]
Pamiętacie- nie zagłaskajmy się na śmierć.Myślę, że też popełniłem poważny błąd tu na forum.Wyjaśniłem go.Tak lepiej.
Czasem lepiej wypić gorzką herbatę niż przesłodzoną.
No wystarczy tych przemyśleń w sobotnie przedpołudnie.Zresztą nie jestem w tym najlepszy.Musze Was trochę podrażnić.
Zacznę, że dziś kupiłem wyjątkowo duże kartofle i na obiad będą....
no co co??

p.s.Justysia dziś dwa upadki i dalsza lokata.Szkoda.Ale wierzę, że jutro będzie lepiej.Oby tylko kontuzja nie była zbyt dokuczliwa.

nadal M · Wysłany: Sob 16:36, 03 Mar 2012 Temat postu:

Hmmm,moje kluski wyglądają inaczej.I gdzie jest zasmażana kapusta?
No cóż...co kraj to obyczaj. Laughing

Fryzury nie zmieniłam,bo zabłądziłam do tiny na kawkę.
Trochę wieje chłodnym wiatrem.Nie dajcie się zwieść pozorom.Ale i tak jest miło na dworze.
Piosenka dla Was.
<object width="640" height="360"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/bVGyT7fXG6g?version=3&hl=pl_PL&rel=0"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/bVGyT7fXG6g?version=3&hl=pl_PL&rel=0" type="application/x-shockwave-flash" width="640" height="360" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>
Wink

tina · Gość

Koniec obijania, dziś jadę na nockę do pracy. Mam nadzieję, że te 12 godzin szybko zleci...

Miłego wieczorku kochani

nadal M · Wysłany: Sob 20:39, 03 Mar 2012 Temat postu:

wien · Wysłany: Nie 1:17, 04 Mar 2012 Temat postu:

Horror cd
Obiecał, że przed śmiercią dozna rozkoszy bólu.
Człowiek w masce podszedł do drugiego stołu.Wyjął średni nóż.
Potarł go kciukiem i rzekł.Ostry.Za ostry.I przejechał nim po brzegu kuchenki.
Za drzwiami dał się słyszeć śmiech.Spodziewasz się kogoś spytał.
Kris odrzekł to moja córka z chłopakiem.Nie rób im krzywdy.
Krzywdy ja im dam raj.Zobaczysz.No popatrz- rzekł z sarkazmem
zyskałeś kilka minut życia.Gwałtownie otworzył drzwi i wciągnął do środka
młodych ludzi.Dziewczyna przestraszona krzyknęła tato co to jest.
Zrezygnowany odp.Rób co mówi.
Słuszna uwaga dodał człowiek w masce.Ale mówcie mi Ret.
A teraz dziewczyna i chłopak na podłogę na czworaka.Inczej tatuś pójdzie do piekła.Kiedy to zrobili stali twarzą w twarz.Ret sięgnął do torby i wyjął młotek i kilka gwoździ.Spójrz rzekł do Krisa 5 calowe kute cacka.Przebijają nawet stalową blachę.Westchnął.Czas zaczynać.
nie rób im krzywdy ty popierdoleńcu wrzasnął kris.
Możesz być pewien odrzekł.I zachichotał.
Wziął jeden gwóźdź i przyłożył go do dłoni chłopaka.Zaśmiał się.
A teraz trzymaj go a panienka bierze młotek i go wbija.
Nie krzyknęła Nikol.Nie rzekł Ret to wbije Ci go w głowę.
Zrób to powiedział Frank.Dziewczyna wzięła młotek i delikatnie uderzyła.
Frank wrzasnął, ale szepnął dalej.Nikol uderzała, aż gwóźdź wszedł cały.
Pięknie.Rzekł Ret, a teraz zmiana.Nikol trzyma gwóźdź, Frank wbija.
Oszalałeś krzyknął Frank.Ret podszedł i młotkiem uderzył go w nasadę nosa.Buchnęła krew.Krzyknął ja już urodziłem się szalony.Ale potrzebuję jeszcze kilku normalnych.Bierz ten cholerny młotek.Frank wziął, a Nikol przystawiła gwóźdź do swej dłoni.
Po chwili Kis usłyszał krzyk swej córki.
Pięknie rzekł Ret.pozwólcie, że dokończę.Sięgnął do torby i wyjął resztę gwoździ.
Z uśmiechem przybił dłonie dzieciaków, a potem sprawiając im potworny ból nogi w miejscach zgieć kolanowych.
No zarżał pieski gotowe.Pora wrócić do tatusia.
Ty padalcu wycharczał Kris.Padalcu?
Nie ja daję ludziom coś o czym marzą.Wiesz jak już będzie martwy
to zrobię z Twa córką serbski rytuał.Ha to jest coś.No, ale ty już będziesz
po drugiej stronie.
Westchnął.Po czym rzekł.To co Kris nie odwlekajmy.Wziął do ręki zatępiony nóż .Chwycił drugą jego przyrodzenie.Przystawił ostrze i powoli zaczął odrzynać żołądź. cdn...

Przemysław Berliński · Wysłany: Nie 8:56, 04 Mar 2012 Temat postu:

witam i za wczoraj i za dzisiaj Smile

wczoraj bylem rankiem w pracy, potem na disco:) do 4 nad ranem:) a teraz lecę do pracy:D i nawet nie jestem zmęczony...

wien takie kluseczki to nie pamietam już kiedy ostatnio jadlem mniam:)
życzę udanej niedzieli:) u mnie deszcz:)

kropka · Gość

Witajcie kochani.

Przemek, pociesze Ciebie u mnie za oknem tez deszcz - szarobury swiat.
Dobrze, ze opowiadanie Wiena-a przeczytalam dopiero dzisiaj
a nie wczoraj przed zasnieciem, nie zmruzylabym oka tak szybko.
Ciekawa jestem jednak ciagu dalszego.

Zostawiam Wam poranna niedzielna kawke, moze jej zapach
wyciagnie kolejne osoby z lozek.

I jeszcze kilka slow na niedziele. Wyszperane:

"Nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak szalenie ważną w życiu rzeczą jest umiejętność przeżywania drobnych radości. Pogoda ducha to nic innego jak owo wyszukiwanie jaśniejszych stron naszej egzystencji, optymizm. Do pogodnych ludzi lgną inni ludzie, uśmiech przyciąga i wokół robi się od razu życzliwiej, radośniej, przyjemniej. Znacie Państwo anegdotę o pesymiście i optymiście? Pesymista napotkawszy na drodze kamień, zacznie go kopać i ze złością narzekać na pecha, że to jemu się przytrafia, że to złośliwość losu, że musiał się potknąć. Optymista zaś potknąwszy się o ten sam kamień, rozetrze nogę i przyjrzy się kamieniowi. - Interesujący ten kamień - powie. Jak to natura potrafi pięknie rzeźbić! "

Milego dnia.

nadal M · Wysłany: Nie 10:51, 04 Mar 2012 Temat postu:

Ummm...faktycznie tak kawka pięknie pachnie...porankiem? Laughing

Słoneczko u nas za oknem pięknie świeci.Obiecuje piękną pogodę.
Znalazłam dla Was fajne kotki.

Miłej niedzieli Smile

PS.wien,po Twoich opowieściach miałam złe sny.

wien · Wysłany: Nie 12:44, 04 Mar 2012 Temat postu:

Dzień dobry.Na początek słowa przeprosin.Jednak przegiąłem z tym horrorem.Gdy rozum śpi budzą się demony.Wiem, że ludzie lubią się bać
i intryguje ich okrucieństwo, ale to nie miejsce na takie pisanie.
Jeszcze pomyślicie, że ganiam z siekierą nocą po Strzemyku.
Właśnie przygotowałem niezłą wyżerkę dla ptaków.Przymroziło i krucho mają z jedzeniem.
Przemek fakt kluchy pyszne.Ale też i łatwe do przygotowania.Nie wiem jakie masz tam warunki, ale nie potrzeba wielkiego nakładu.
Ogólnie nasze polskie potrawy są raczej proste w przygotowaniu, ale smaczne.Kopytka, gołąbki, zrazy, czy nawet placki kartoflane.
kropko Borussia już coraz bliżej mistrzostwa.Gol Kuby exklasa.
ric życie jest okrutne.Ale trzeba umieć znaleźć w nim pozytywy.
To tak jak kropka napisała o tym kamieniu.A forumowa wróżka już pewnie zabiegana.Zwolnij dziewczyno dziś ndz.-relax.

Nie tak.

A tak

ric · Wysłany: Nie 14:05, 04 Mar 2012 Temat postu:

Witam

Do mnie bardziej jednak przemawia taki cytat

Takie właśnie jest życie - jedno wielkie kłamstwo. Iluzja, w której wszyscy odwracają wzrok i udają, że nie istnieje nic nieprzyjemnego, nie ma goblinów w ciemnościach, nie ma upiorów w duszy
Bray

Miłego dnia życzę

wien · Wysłany: Nie 14:55, 04 Mar 2012 Temat postu:

ric nie po to Bóg stworzył słońce by ludzie widzieli tylko chmury.A jeśli przesłoniły Ci one promienie słoneczne to wiedz, że wiosenny wiatr je rozwieje i znów gorące będziesz miał serce.

A teraz posłuchaj mnie i zrelaksuj się.Weź przykład z mego kotka Smile

nadal M · Wysłany: Nie 18:35, 04 Mar 2012 Temat postu:

Jak Wam mija dzień?
Ja się troszkę relaksowałam.Oczywiście po zakończonej walce w kuchni.
Wyszłam z niej cało...prawie cało...mam lekko oparzoną rękę.Leciutko. Wink

A to mój spacer.

Ten pierwszy,dopołudnia,bo popołudniowy był z kijkami.
Chyba będą zakwasy. Laughing

nadal M · Wysłany: Nie 18:50, 04 Mar 2012 Temat postu:

tina · Gość

Witajcie kochani

Dziś nic mądrego nie napisze, bo mam problem ze zrozumieniem tego co Wy napisaliście Laughing

Tak to jest jak ktoś cały dzień przespał Very Happy

Zasnęłam o 11, obudziłam się o 14 na obiad i zasnęłam ponownie, aż do 17:30.... dlatego nie lubię nocek...dzień zmarnowany Crying or Very sad

wien · Wysłany: Nie 19:53, 04 Mar 2012 Temat postu:

Widzę Nadal M, że spacer był udany.Ta druga fot.ex.Kolorytu dodaje smuga
na niebie.Ja byłem wczoraj na spacerze, ale natura nie ma zbyt wile do zaoferowania.Poczekamy jeszcze nim się zazieleni.
Tina też kilka lat pracowałem na 3zm.Strasznie rozbijało mi zegar biologiczny.Nie przyzwyczaiłem się.Ale miałem kolegę pracował na nocki ponad 8 lat.Jak to piekarz.Potem zrezygnował mówił, że dłużej się nie da.
Uśmiech na ndz.wieczór.
Ha z tego co pamiętam i tina i kropka i ric maja pieski