Forum Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Caffe u wiena.Czynne całą dobę.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 181, 182, 183 ... 475, 476, 477  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-) Strona Główna -> Na wesoło
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemysław Berliński




Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz/Śródmieście/Londyn/Tychy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:00, 26 Lut 2012    Temat postu:

very nice:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ric




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 615 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:54, 26 Lut 2012    Temat postu:

Dzień Dobry

Nie wiem jak u Was ale u mnie za oknem słoneczko świeci, aż chciałoby się wyjść, ale niestety Sad
Zostaje więc tylko kawa



Miłego poranka


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majowy




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:12, 26 Lut 2012    Temat postu:

Witam wszystkich z wiosennego Białego Boru.

[link widoczny dla zalogowanych]

Niedzielny wypoczynek


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez majowy dnia Nie 9:36, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kropka
Gość






PostWysłany: Nie 9:26, 26 Lut 2012    Temat postu:

Witajcie kochani,
u mnie niestety nie ma slonka a pada deszcz, czuc jednak wiosne w powietrzu, wiec daje nadzieje na poprawe pogody.

"Bywają takie dni i noce , które zmieniają wszystko .
Bywają takie rozmowy , które są w stanie wywrócić
do góry nogami cały nasz świat .
Nie możemy ich przewidzieć .
Nie możemy się na nie przygotować .
Czyhają gdzieś , zapisane w łańcuchu pozornych przypadków , nieuchronne jak świt po ciemności ." (A.O.)


<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/FWZNF4F1r7Y?rel=0" frameborder="0"></iframe>

Udanej niedzieli zycze wszystkim,
wypoczywajcie bo kolejny tydzien czeka juz za rogiem.
Powrót do góry
majowy




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:31, 26 Lut 2012    Temat postu:

Koniec zimy. Jeszcze trochę postraszy i to wszystko na co ją stać. I zaczną się wypady. Na początek Tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

To jeszcze sprzed pół roku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majowy




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:47, 26 Lut 2012    Temat postu:

Pyszne tam są jagody. Jak widać nawet ja się obiadam, chociaż nie mam cierpliwości dla tak małych owoców. Lepsze były by arbuzy.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez majowy dnia Nie 9:52, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nadal M




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 553 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:30, 26 Lut 2012    Temat postu:

Witajcie Wszyscy w niedzielny poranek.Trochę posypało śniegiem i zrobiło się biało.
Chyba jeszcze trzeba poczekać na wiosnę.
Majowy,czy to Wieżyca?
Miłego dnia kochani. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ric




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 615 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:41, 26 Lut 2012    Temat postu:

Wygrzebałem w sieci

Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.

Bowiem każdego dnia wraz z dobrodziejstwami słońca Bóg obdarza nas chwilą, która jest w stanie zmienić to wszystko, co jest przyczyną naszych nieszczęść. I każdego dnia udajemy, że nie dostrzegamy tej chwili, że ona wcale nie istnieje. Wmawiamy sobie z uporem, że dzień dzisiejszy podobny jest do wczorajszego i do tego, co ma dopiero nadejść. Ale człowiek uważny na dzień, w którym żyje, bez trudu odkrywa magiczną chwilę. Może być ona ukryta w tej porannej porze, kiedy przekręcamy klucz w zamku, w przestrzeni ciszy, która zapada po wieczerzy, w tysiącach i jednej rzeczy, które wydaja się nam takie same. Ten moment istnieje naprawdę, to chwila, w której spływa na nas cała siła gwiazd i pozwala nam czynić cuda. Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć. Magiczna chwila dnia pomaga nam dokonywać zmian, sprawia, iż ruszamy na poszukiwanie naszych marzeń. I choć przyjdzie nam cierpieć, choć pojawią się trudności, to wszystko jest jednak ulotne i nie pozostawi po sobie śladu, a z czasem będziemy mogli spojrzeć wstecz z dumą i wiarą w nas samych.

Biada temu, kto nie podjął ryzyka. Co prawda nie zazna nigdy smaku rozczarowań i utraconych złudzeń, nie będzie cierpiał jak ci, którzy pragną spełnić swoje marzenia, ale kiedy spojrzy za siebie – bowiem zawsze dogania nas przeszłość – usłyszy głos własnego sumienia: „A co uczyniłeś z cudami, którymi Pan Bóg obsiał dni twoje? Co uczyniłeś z talentem, który powierzył ci Mistrz? Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałeś własne życie.”

Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze.

— Paulo Coelho

<object><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/rJE_Sc1Wags?version=3&feature=player_detailpage"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowScriptAccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/rJE_Sc1Wags?version=3&feature=player_detailpage" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="360"></object>

Miłego dnia


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:53, 26 Lut 2012    Temat postu:

Witam.Rano piękne słońce, potem śnieg i wiatr.Zimno i krótki był mój ndz.spacer.Nie jestem zahartowany jak ta panienka.
Wink
Głębokie przemyślenia z rana Was nachodzą.
A majowy???Nie wiem czy to widok z Wieżycy.Byłem tam, ale widziałem też wielkie jeziora.Tak że to chyba jednak gdzieś w górach.
Coś dla uśmiechu.Idealny kierowca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wien dnia Nie 13:13, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nadal M




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 553 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:28, 26 Lut 2012    Temat postu:

Ta pogoda dzisiaj jest taka ...garncowa. Laughing
Był śnieg a potem słońce.Jak ubrałam się do wyjścia to się zachmurzyło.
Ale idę...

Mam ochotę się powłóczyć przed obiadem.
PS.Ta gitara to tak dla żartu...nie umiem grać ale uwielbiam słuchać. Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nadal M




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 553 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:33, 26 Lut 2012    Temat postu:

ric napisał:
Wygrzebałem w sieci


Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze. [/color]
— Paulo Coelho


Zgadzam się,ale...trzeba się przygotować na drogę pod wiatr,w deszczu i mrozie.I tyle trzeba odwagi...i jeszcze się nie zagubić na rozdrożach,bo w słowach wszystko jest łatwe a w życiu niekoniecznie.
Fajny,mądry tekst znalazłeś.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:28, 26 Lut 2012    Temat postu:

Każdy dorosły chciałby być taki bezkarny Smile


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez wien dnia Nie 17:31, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ric




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 615 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:05, 26 Lut 2012    Temat postu:

Pewnie miejsce w którym teraz jestem nastraja mnie "filozoficznie" w tą niedzielę



Też wygrzebane

Młoda kobieta, na oko dziewiętnastoletnia, siedziała na ławce w miejskim parku, patrząc nieobecnym wzrokiem w gwiazdy, jakby oczekiwała od nich odpowiedzi na wszystkie pytania czyhające w zakamarkach jej umysłu, na te pytania, na które nawet ona sama nie znała odpowiedzi. Dlaczego wszyscy ją opuścili? Dlaczego zostawili ją samą, teraz, kiedy potrzebowała ich najbardziej. To tu spotykali się każdej nocy. Byli nierozłączni, byli jednością. Oni potrzebowali siebie nawzajem jak powietrza, jakby byli jednym organizmem. Jeżeli jedno umrze, reszta nie będzie mogła żyć. Anabell umarła już po raz trzeci.
„Szkolna gwiazda. Uwielbiana przez wszystkich, idealna pod każdym względem.
Wszystkim wydawało się, że ją znają. Naprawdę, nie znał jej nikt.”
„Wszystkim na przekór, buntownik z wyboru. Jednak miał coś w sobie. Pewną słodycz, którą uwielbiali wszyscy. Umiał wyplątać się z każdych tarapatów.”
„Spokojny, nie rzucający się w oczy. Zawsze z książką w ręku, można go było spotkać na najmniej uczęszczanym korytarzu szkoły, samotnik. Jedni bali się jego odmienności, innych to po prostu fascynowało. ”
„Uporządkowana, miła. Zawsze przygotowana do lekcji dziewczyna, o której przypominano sobie gdy była potrzebna, by następnie o niej zapomnieć...”
Na pozór nie łączyło ich nic. W szkole nawet ze sobą nie rozmawiali. Lecz gdy tylko nastawała noc, oni spotykali się w parku.
- “no i jestem
mieli być wszyscy
jestem sam*” – powiedziała cicho, melancholijnie. Nawet nie zauważyła, kiedy dosiadł się do niej pewien staruszek. Widać było, że przeżył już wiele, jego twarz poorana była zmarszczkami, a włosy białe jak śnieg. Jednak na jego ustach widniał przyjazny uśmiech. Dziewczyna była pewna, że nigdy go tutaj nie widziała. Ale nic dziwnego. W końcu była martwa już od ponad trzech lat…
-Witaj, Belle**.- powiedział, nie spuszczając wzroku z dziewczyny, która patrzyła na niego z otwartymi ustami.- Och, czy coś się stało? Powiedziałem coś nie tak?
-Och, ależ nie, nie. Po prostu… Skąd pan wie, jak…
-Jak się nazywasz ? Cóż, to małe miasteczko. Tutaj przecież każdy wie o sobie wszystko.- stwierdził, patrząc znad swoich okularów .
-Nie, nie o to mi chodzi. Dlaczego powiedział pan Belle, zamiast zwykłego Bella? Tak mówili…
-Tak mówili tylko oni, prawda? Tylko Sztuka, Poeta i Życie, nazywali Cię Belle, Gwiazdo.
-Tylko oni…-powtórzyła bezgłośne, znów spoglądając w niebo.
-Nie szukaj odpowiedzi daleko, moje dziecko. Najszczerszą prawdę znajdziesz w swoim sercu.
-Pan nie rozumie. –szepnęła, a po jej policzku spłynęła łza bólu
-Czego nie rozumiem, dziecino?
- Ich już nie ma. Odeszli.
-Oni nie odeszli, Anabell. Przecież wy jesteście nieśmiertelni. Nie pamiętasz już?- Pamiętała. Pamiętała aż za dobrze, ostatnie słowa Julii, „Jesteśmy nieśmiertelni, prawda?”, pamiętała krwawy napis na szybie samochodu w którym zginął Neil. Pamiętała szept Maxa. Pamiętała, chociaż chciała zapomnieć. Zapomnieć, bo bolało. Jakby ktoś wbijał jej sztylet w serce tysiące razy. Jakby ktoś naciskał na płuca tak, że nie mogła oddychać.
–Ale Nawet Życie odeszło! – krzyknęła, ale jej krzyk stłumił szloch, nad którym nie mogła zapanować. A przecież była silna ! Była, ale nie miała już siły. Wiedziała, że temu staruszkowi można zaufać. Że on zrozumie. A może po prostu nie potrafiła dłużej udawać? – Nawet życie odeszło. Więc teraz moja kolej, prawda?
-Nie .
-Co… co? Dlaczego?- spytała zdumiona, łkając.
-Bello. Wszystko odejdzie. Na wszystko przyjdzie pora. Jedynie wiara i gwiazdy są wieczne…- szepnął mężczyzna.
-Ale dlaczego? Dlaczego właśnie my?
-C'est la vie, chéri***. Przeznaczenia nie da się wytłumaczyć. – nagle przypomniała sobie słowa Poety, wypowiedziane na pogrzebie Julii.
-„co włożysz na nasze rozstanie
czy blady beż, czy gorące czerwienie
zaiste życie nasze, jak lot kamieniem
czy masz juz przygotowane ostatnie zdanie?****” –szepnęła. Zaczynała rozumieć. Oni wiedzieli. Wiedzieli, że odejdą. - Nie powiedzieli mi !-pisnęła. W tej chwili zachowywała się jak pięcioletnia dziewczynka, która nie dostała lizaka. Tupnęła nogą. – Dlaczego mi nie powiedzieli? Dlaczego?- spojrzała z ufnością w oczy towarzysza rozmowy
-Może nie chcieli, byś cierpiała? Oni pogodzili się z przeznaczeniem, chyba przyszedł czas na ciebie.
-Najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa.– westchnęła. Ale wiedziała, że im wybaczy. Tylko im potrafiła wybaczyć. Wybaczyć wszystko. W końcu byli przecież jednością.
Starzec zaczął podnosić się z ławki, opierając się o swoją laskę. Wiedział, że na niego już pora. Dziewczyna, tak bardzo pogrążona w swoich myślach nawet nie zauważyła, jak człowiek, dzięki któremu poznała wszystkie odpowiedzi na dręczące ją pytania, zniknął. Zobaczyła tylko oddalającą się zgarbioną sylwetkę . Natychmiast zerwała się z ławki, i podbiegła do niego.
-Zaraz ! Proszę pana ! Proszę zaczekać !
-Tak, moje dziecko?
-Zapomniałam zapytać, skąd pan to wszystko wie?
-Bo widzisz Bello. Mnie nazywali kiedyś Wiarą.


<object><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/q-5YhNV4BbA?version=3&feature=player_detailpage"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowScriptAccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/q-5YhNV4BbA?version=3&feature=player_detailpage" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="360"></object>

Fajnych ostatnich godzin weekendu


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez ric dnia Nie 18:11, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nadal M




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 553 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:28, 26 Lut 2012    Temat postu:


Jakaś bańka mydlana się do mnie przybłąkała.
Wink
Ja także mam dzisiaj dzień głębokich przemyśleń ale nie wyszło mi to na dobre.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez nadal M dnia Nie 21:27, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ric




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 615 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:58, 26 Lut 2012    Temat postu:

Życzę Wam spokojnej nocki mimo że jutro poniedziałek



Dano nam sen, abyśmy pamiętali o życiu, i śmierć, abyśmy zapomnieli o śnie.

<object><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/8BglEyv5O2Y?version=3&feature=player_detailpage"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowScriptAccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/8BglEyv5O2Y?version=3&feature=player_detailpage" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="360"></object>

DOBRANOC


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-) Strona Główna -> Na wesoło Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 181, 182, 183 ... 475, 476, 477  Następny
Strona 182 z 477

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin