Forum Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-)

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porozmawiajmy o miłości.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-) Strona Główna -> Na poważnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tina
Gość






PostWysłany: Śro 14:21, 19 Paź 2011    Temat postu:

Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości - ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi.
Powrót do góry
tina
Gość






PostWysłany: Śro 14:23, 19 Paź 2011    Temat postu:

"Ludzie zawsze gdzieś na siebie czekają, czy to na środku pustyni, czy w wielkim mieście. Gdy ich drogi się przetną, a spojrzenia spotkają, przeszłość i przyszłość tracą znaczenie. Istnieje tylko ta jedna jedyna chwila i niesamowita pewność, że wszystko, co na niebie i ziemi, zapisane zostało tą samą Ręką. To Ona powołuje do życia Miłość i dla każdego człowieka, który pracuje, odpoczywa i szuka szczęścia na tym świecie, stworzyła bratnią duszę. Bez tego straciłyby sens ludzkie marzenia."

Powrót do góry
tina
Gość






PostWysłany: Śro 14:24, 19 Paź 2011    Temat postu:

<object width="420" height="315"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/LPqudPnlhHg?version=3&amp;hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/LPqudPnlhHg?version=3&amp;hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>
Powrót do góry
karusia




Dołączył: 13 Sie 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:44, 21 Paź 2011    Temat postu:



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nadal M




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 553 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:30, 22 Paź 2011    Temat postu:

Do posłuchania z zamknietymi oczami."Potęga miłości"
<object width="420" height="315"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/eDqCRa8dhuU?version=3&amp;hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/eDqCRa8dhuU?version=3&amp;hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>
"...Bo jestem twoją kobietą
A ty jesteś moim mężczyzną
Kiedykolwiek dosięgniesz mnie
Zrobię wszystko, co w mojej mocy..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:42, 30 Paź 2011    Temat postu:

Slajdzik dedykuję przyjaciołom z tego forum.Nigdy nie należy się poddawać.Bo nawet kiedy będziesz upadał bez nadziei to zawsze w ostatniej chwili klikniesz a My natychmiast się pojawimy by podać pomocną dłoń <object width='450' height='356'><param name='movie' value='http://slajdzik.pl/static/swf/finaler.swf?id=37717'></param><param name='allowScriptAccess' value='always'></param><param name='allowFullScreen' value='true'></param><param name='wmode' value='opaque'></param><param name='autoPlay' value='true'></param><embed width='450' height='356' src='http://slajdzik.pl/static/swf/finaler.swf?id=37717' type='application/x-shockwave-flash' allowScriptAccess='always' allowfullscreen='true' wmode='opaque' autoPlay='true'></embed></object>

Post został pochwalony 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nadal M




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 553 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:50, 30 Paź 2011    Temat postu:

Przepięknie to zrobiłeś wien.
Taka droga od marzeń do tęczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tina
Gość






PostWysłany: Nie 19:57, 30 Paź 2011    Temat postu:

Wien, to jest piękne!
Powrót do góry
kropka
Gość






PostWysłany: Nie 20:22, 30 Paź 2011    Temat postu:

wien, piekne ... bede z pewnoscia czesto do tego powracac ...
Powrót do góry
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:05, 30 Paź 2011    Temat postu:

Dziękuję dziewczyny.To nie ten clip jest piękny a WY.Jeszcze rok temu nie pomyślałbym o tym .A dziś wiem ,że piękno, dobroć, zrozumienie i tą nie uchwytną a przecież dotykalną przyjaźń poznałem tu dzięki WAM.
Dziekuję.
Jesteście Wielkie.A ja dumny ,że mogę być waszym przyjacielem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ric




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 615 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:45, 30 Paź 2011    Temat postu:

wien powiem tylko tyle jesteś wielki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karusia




Dołączył: 13 Sie 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:02, 30 Paź 2011    Temat postu:

Wien-brava dla Ciebie.
Piękny i bardzo wzruszający jest Twój slajdzik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wien




Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz gdzieś tam.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:08, 31 Paź 2011    Temat postu:

Dziękuję wszystkim za te słowa.Człowiek wtedy wie ,że nie zmarnował czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karusia




Dołączył: 13 Sie 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:45, 03 Lis 2011    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=rf0DGZDlJtQ

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kropka
Gość






PostWysłany: Pią 17:51, 04 Lis 2011    Temat postu:

Historia pewnej milosci....

" Mówi się, że miłość nic nie kosztuje, że łatwo przychodzi i choć z większym trudem odchodzi, człowiek jest w stanie się jej pozbyć, nabrać neutralnego dystansu do przeszłości. Nic bardziej mylnego. Każdego dnia, będąc zakochanymi, stajemy przed ciężkimi wyborami, bo związek to skomplikowana instytucja, w której nie każdy się odnajduje. Historia, którą mam zamiar przedstawić, zdarzyła się naprawdę i poruszy wyżej wspomniany problem.

Poznaliśmy się na studiach. Był wysokim brunetem o ciemnoniebieskich oczach i stoickim wyrazie twarzy. Rzadko się uśmiechał i widać cenił samotność, gdyż rzadko widziałam go wśród znajomych. Nazwijmy go Panem Idealnym. Choć zwyczajnie ignorowałam tą praktycznie niepielęgnowaną znajomość, przyszedł moment, gdy wszystko się zmieniło. Pamiętam, że zdarzyło się to w sali wykładowczej, gdzie pewna dziewczyna straciła przytomność podczas zajęć. Nawet nasz wykładowca okazał się bezradny. Jedyne, co zrobił, to zadzwonił po pogotowie. Kątem oka spostrzegłam Pana Idealnego, który z niesamowitą energią przeciskał się między ławkami, próbując dotrzeć do dziewczyny. Potem wszystko działo się już bardzo szybko. Mało widziałam, bo siedziałam dość daleko od miejsca zdarzenia, ale ludzie opowiadali, że samodzielnie poprowadził akcję ratowniczą i do przyjazdu karetki, sytuacja była już opanowana. Byłam pod wrażeniem.
Następnego dnia na uczelni odszukałam go wzrokiem na korytarzu i nieśmiało podeszłam w jego stronę. Spojrzał na mnie, ale bez cienia uśmiechu. Przywitałam się grzecznie i przedstawiłam. Z reguły nie należąc do osób wstydliwych, miałam wtedy serce w gardle. Zaczęliśmy rozmawiać. Najpierw dość lakonicznie, potem odważniej, spontaniczniej. Spóźniliśmy się na zajęcia, ale nie żałowałam. Poczułam do Pana Idealnego coś, czego nie czułam od bardzo dawna i postanowiłam zrobić wszystko, żeby odkryć, co to.

Można powiedzieć, że wszystko potoczyło się samo. Zaczęliśmy się widywać, poznawać się lepiej. Ciągle jednak czułam, że Pan Idealny ma swoja sferę prywatną, której nie odkrywa przed nikim, co było przyczyną naszych sprzeczek i wielu prowokacji z obu stron. Nie lubiłam tajemnic. Może dlatego, że bałam się nieznanego? Za wszelką cenę chciałam odkryć jego sekret, ale on skutecznie mi to uniemożliwiał. Na szczęście, los i tu wtrącił swoje trzy grosze.

Wybierałam się do klubu ze znajomymi. Zaprosiłam też Pana Idealnego, ale kategorycznie odmówił. Przeczuwałam, że coś ukrywa i ma inne plany.

- Jesteś największym egocentrykiem na świecie.
- To głupie. Znasz wszystkich ludzi ? – Pan Idealny oparł się o drzwi mojego pokoju i uśmiechnął ironicznie, prowokując kolejną kłótnię. Tak było od zawsze. Ja mówiłam „a”, on uparcie powtarzał „b”. Nie wierzyłam, że istnieje choć ułamek szansy na to, byśmy kiedykolwiek doszli do porozumienia.

- Nie zaczynaj, grzecznie cię proszę. Może wyjaśnisz mi, dlaczego nie chcesz, co ukrywasz i dlaczego kłamiesz ? – westchnęłam ostentacyjnie, zerkając w lustro. Od dobrych kilku minut próbowałam rozczesać mokre włosy.

- Czuję się jak w programie telewizyjnym, pt. „Z egzystencjalizmem na ty”. Strasznie męczą mnie takie rozmowy, więc odpowiem ci krótko: prawda boli i dlatego ludzie kłamią. Ja rozumiem, że odkąd pierwszy raz poszłaś do Kościółka wszyscy jednogłośnie zaczęli kłaść ci go główki, jak ważna w życiu jest szczerość, pokora i żal za popełnione błędy, ale na litość boską, jesteś już dużą dziewczynką, przejrzyj na oczy! Świat jest podły, jedni ludzie depczą po drugich. Jesteś tylko malutką kropelką w ogromie oceanu.
- Wielkie dzięki. Mijasz się z tematem. – burknęłam pod nosem, nie zaszczycając go spojrzeniem. Nigdy nie widziałam go tak zdegustowanego. Ewidentnie unikał tematu i starał się zamydlić mi oczy. Postanowiłam sama zbadać sytuację.

Późnym wieczorem przeklinałam sama siebie. Bez żadnych skrupułów postanowiłam Pana Idealnego śledzić. Było to z mojej strony oczywiście bardzo infantylne i nierozważne, ale czułam, że zakochuję się w tym niekonwencjonalnym człowieku i potrzebowałam prawdy. To, co zobaczyłam spowodowało, że ziemia osunęła mi się spod nóg. Pan Idealny spotykał się z ową dziewczyną, którą uratował wtedy na uczelni. Zabolało niesamowicie. Z grymasem na twarzy obserwowałam, jak głaszcze ją po włosach, tuli do siebie i całuje. Rozgoryczona, wróciłam do domu. Wiedziałam, że muszę zerwać z nim kontakt, że nie zaangażuję się w chorą przyjaźń, że nie będę potrafiła być tą drugą, zawsze tą drugą. Etyka i moralność zabraniały mi ingerowania w ten związek, więc najsłuszniejszym rozwiązaniem wydawało się być odejście. Tak zrobiłam.

Mijały dni, tygodnie, miesiące, a moje uczucia względem niego się nie zmieniły. Próbowałam podpytywać koleżanki o jakieś informacje dotyczące ich związku. Słyszałam, że są szczęśliwi, że kocha ją bezgranicznie. Nauczyłam się żyć z tą świadomością i przestać nienawidzić całego świata.
Rok po tych wydarzeniach dowiedziałam się o wypadku Pana Idealnego. Nie dopytując się znajomych o szczegóły, znalazłam go w szpitalu. Leżał nieprzytomny. W śpiączce. Obok siedziała tamta dziewczyna. Spojrzała na mnie ze zdziwieniem, ale wiedziałam, że domyśliła się, kim jestem. Wstała, zbliżyła się i powiedziała:

- Ja tak nie mogę. Lekarze stwierdzili, że prawdopodobnie straci czucie w nogach, rozumiesz? Czeka go wózek. – syknęła ze złością, całkiem tak, jakby to była moja wina.

- Kochasz go? – zapytałam bez zastanowienia.

- Tak, ale… To dla mnie zbyt wiele. Jestem młoda, miałam tyle planów. Jak z nim zostanę…Nie poradzę sobie.

- On by dla ciebie został. Na tym polega miłość. Nigdy nie mów, że kogoś kochasz, gdy nie jesteś w stanie poświęcić dla niego części siebie. – odparłam i usiadłam przy łóżku, głaszcząc Pana Idealnego po dłoni. Za sobą usłyszałam trzask zamykanych drzwi.

Dni dłużyły się jak tygodnie, tygodnie jak lata, ale przetrwałam to. Byłam pewna, że całe moje serce należało do Pana Idealnego i że to mój obowiązek trwać przy nim. Jego dziewczyna nigdy nie wróciła. Na moje barki spadł obowiązek wytłumaczenia mu, co się stało, gdy już się obudził. Tymczasowo stracił pamięć. Nie mógł chodzić. Non stop trzeba było mu pomagać, uczyć, pokazywać, co i jak. Po jakimś czasie wspomnienia zaczęły wracać, zaczął sobie przypominać wszystko po kolei. Nocami płakał. Gdy wypisali go ze szpitala, zamieszkał ze mną. Woziłam go na rehabilitację, dodawałam otuchy, choć mi samej jej brakło i uczyłam żyć nadzieją. Udało się. Pan Idealny zaczął stawiać swoje pierwsze kroki, a ja jestem zawsze obok, w razie gdyby zdarzyło mu się upaść. Jest coraz lepiej. Lekarze mówią, że za rok całkiem zapomnimy o wypadku. W ubiegłą sobotę Pan Idealny powiedział, że mnie kocha i poprosił mnie o rękę. Zgodziłam się bez chwili wahania. Zapomnieliśmy o przeszłości i razem zaczęliśmy nowy rozdział.

Może sama nie wierzę do końca w to, co powiem, ale bywa, że wbrew naszym najlepszym intencjom przeznaczenie i tak wygrywa. Właśnie ono połączyło Romea i Julię, ale tylko na krótką chwilę. Fatum rozdzieliło kochanków. Gdyby przewidzieli, że tak się stanie, ich historia zakończyłaby się szczęśliwie. Jednakże, gdybyśmy zmienili bieg wydarzeń, to już nie byliby Romeo i Julia. Mimo, że życie bywa często bardzo pokręcone, warto pamiętać, co w nim jest najważniejszego – miłość. A miłość, moi drodzy czytelnicy, to nic innego niż impulsywna przyjaźń."

Czasem wbrew naszym oczekiwaniom, przeznaczenie i tak wygrywa, więc czasem warto po prostu zdać się na jego wolę.

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Przyjaciół z Pomorskiej! ;-) Strona Główna -> Na poważnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin